DIY: Jak uszyć / zrobić tipi?

tipi5

Pod jednym z wpisów szyciowym doradziłyście mi, żebym podjęła się uszycia tipi, czyli indiańskiego namiotu dla dzieci. Z tego co zauważyłam na YouTube najprościej byłoby wziąć kije od miotły, sznurek jutowy i na stelażu umieścić białe prześcieradło. Mnie zależało na czymś bardziej trwałym, więc postanowiłam tipi uszyć. Korzystając z długiego weekendu do pracy zaprosiłam dzieciaki, które chętnie przyjęły pomysł i doczekać się nie mogły zamieszkania we własnoręcznie wykonanym namiocie.

Zaczęłam kilka dni wcześniej od poszukiwania kijów, które są podstawą namiotu. Okazało się, że w castoramie za cztery kije o długości 195cm musiałabym zapłacić prawie 70zł. Jak eM. to usłyszał to stwierdził, że sam mi je zrobi z deski, której koszt to jedynie 19zł. Ta jego garażowa stolarnia ma jednak swoje plusy 😉 Jak obiecał tak zrobił, mogłam więc zacząć działać. Jeśli Wasze tipi ma stać w ogrodzie to warto zabezpieczyć drewno, my to zrobiliśmy specjalnym bezbarwnym woskiem.

Potrzebne materiały:

4 kije, im dłuższe tym lepsze i powierzchnia tipi większa, nasze mają długość 210cm

sznurek jutowy do zawiązania kijów, ja tymczasowo poradziłam sobie wstążką

lamówka, moja czarna z allegro

nici, nożyce, maszyna, chęci

6-8 metrów materiału na namiot (jak kije krótsze to i 5m powinno Wam wystarczyć)

+ opcjonalnie 2 metry tkaniny pikowanej na podłogę w namiocie

U nas w roli materiału wystąpiły zasłony. Miałam je cztery o wymiarach 135cm na 265cm. Leżały i czekały na przerobienie, bo doły pogryzł pies tuż po adopcji, więc powiesić ich już nie mogłam. Materiał to grube, naturalne płótno. Podobne widziałam w ikei za 19,90zł/metr. Możecie też poszukać w sklepach z końcówkami tkanin, tam często trafiają się super okazje cenowe.

Jak wykonać?

Zaczynamy od zatrudniania małych architektów. Niech projektują, mierzą i dyskutują, jak namiot ma wyglądać.

tipi

tipi2

tipi3Materiał na dno kupiłam pikowany, na allegro w cenie 11,50zł/metr. Ma już wszytą ocieplinę i nadaje się podobno do szycia kurtek. W roli podłogi sprawdza się znakomicie, wystarczyło wyciąć z niego kwadrat, podwinąć podwójnie na 1cm, obszyć prostym ściegiem i podłoga gotowa 🙂 Ten element śmiało możecie jednak zastąpić rozkładając w tipi jakąś matę, narzutę czy koc.

tipi4

Zaczynamy od związania kijów na wysokości 20-30cm od góry, rozłożeniu ich na cztery strony świata i ustaleniu, jaki kształt ma mieć nasz namiot. Im szerzej rozłożycie kije tym tipi będzie niższe, to logiczne 😉 Nasze ustawiliśmy tak, że podłoga stworzyła kwadrat o boku 150cm. Widziałam w necie również wersje namiotów tipi z 3 i 5 kijków. Możecie więc być kreatywne i pokombinować.

Mierzymy boki odejmując kilka centymetrów od wiązania, tam ma pozostać wolna przestrzeń. Wyjdzie nam więc trapez, zapisujemy wymiary na kartce, a następnie dodajemy po bokach i u góry kilka centymetrów zapasu na podszycie i tunele na kije. Zaczynamy wycinanie. Jak wytniecie pierwszy trapez to później już nakładacie go na kolejną warstwę materiału i możecie ciąć według szablonu oszczędzając czas.

Nasz materiał z uwagi na to, że naturalny to się mógł rozchodzić przy szwach, dlatego tunele doszyłam osobno licząc na większą wytrzymałość podczas użytkowania. W tym celu wycięłam cztery prostokąty o wymiarach 15 x 160cm, obszyłam je u góry i zszyłam wzdłuż, a następnie wkładałam w środek zszywając boki.

Szycie boków rozpoczęłam od obszycia góry i zszycia wzdłuż. Czwarty trapez przecięłam na środku tworząc wejście, które podszyłam i ozdobiłam dodatkowo czarną lamówką. Następnie zrobiłam przymiarkę montując moje dzieło na kijach i dalej już działałam na „żywym organizmie”.  Zafastrygowałam sobie szpilkami gdzie dokładnie mam zakończyć boki namiotu i podszyć.

Takie tipi dzieciakom umilało Dzień Dziecka. Kilka kolorowych balonów, poduchy do środka i uśmiech na małych twarzach gwarantowany!

tipi5

Po urlopie wezmę się jeszcze za dekorację: wycięcie i obszycie okna, doszycie firanki, może doszyję dodatkowo jakąś ozdobną lamówkę z takimi mini pomponikami.. Zobaczę, czym będzie dysponowała nasza lokalna pasmanteria.

Planuję jeszcze dokupić taśmę rzep by móc przytwierdzić podłogę do boków, aby się nie przesuwała podczas dziecięcych zabaw. Górę zwiążę sznurem jutowym albo uszyję do tego celu z pozostałego materiału pasującą, szeroką wstążkę. Widziałam, że niektórzy podczas montażu wiercą w kijach dziury, wtedy namiot jest jeszcze bardziej stabilny i bezpieczny. Pomyślimy więc i o tym 🙂 Póki co pakujemy walizki i wybywamy nad piękne, polskie morze.

Wiem, że część z Was też może pochwalić się własnymi namiotami, więc czekam na zdjęcia!

tipi6

Widoczna na zdjęciu huśtawka Woody i rzutki magnetyczne pochodzą ze sklepu Feedo Dbamy o Mamy – klik! Pisałam Wam o nich więcej tu i tu. Zainteresowanych zapraszam więc do lektury.



There are 10 comments

Add yours
  1. dziubdziak.pl

    Świetny pomysł! Wprawdzie nigdy nie miałam smykałki to robienia czegoś własnoręcznie, ale teraz przy Dziubdziaku zaczynam o tym myśleć 🙂 Można sprawić maluchowi dużo radości, a satysfakcja, że zrobię coś sama, bezcenna 🙂

    • webmaster

      Kochana ja do stycznia 2016 też nie umiałam, a jak kupiłam maszynę to stwierdziłam, że to takie banalne. Polecam spróbować 🙂 Zero filozofii, serio, serio!


Dodaj komentarz