Elementarz Stylu Kasi Tusk

IMG_4914

Śmiem twierdzić, że jestem chyba jedną z ostatnich osób w ręce których wpadła ta książka. Czytałam o niej sporo pozytywnych recenzji i postanowiłam, że do szczególnie pożądanych jej nie zaliczam, ale jak się trafi w atrakcyjnej cenie to kupię. I oczywiście nie mogło być inaczej, kupiłam przy okazji innych zakupów w empiku on-line. Promocja była! 🙂

Na starcie w oczy rzuciła mi się okładka. Inna niż większość, jakie spotykam w księgarniach. Nie błyszczy, nie jest kolorowa, ale twarda, materiałowa, minimalistyczna i faktycznie można rzecz, że gustowna jak na elementarz stylu przystało. W środku znajdziecie sporo zdjęć, wszystkie wysmakowane, miłe dla oka. Plus ode mnie również za wstążkową zakładkę. A co z treścią?

Elementarz podzielony został przez Kasię na cztery części:

  • „Dlaczego nie mam się w co ubrać?”,
  • „Co? Gdzie? Kiedy?”,
  • „Cztery miasta, cztery style”
  • i „Oszukałam Cię. Ubrania nie decydują o stylu”.

Przedstawia w nim m.in. przykłady ubrań, które powinny stanowić podstawę (bazę) kobiecej garderoby, propozycje strojów na różne okazje, a także korzystając z doświadczeń z osobistych podróży charakteryzuje style mieszkanek czterech stolic mody. Znajdziecie tu także miejsce na notatki, można zrobić sobie konkretną ściągę z ubrań na daną okazję albo zapisać, których bazowych rzeczy nam brakuje, czyli stworzyć listę zakupów.

Autorka pisze wyjątkowo lekkim językiem, wielokrotnie zwraca uwagę na to, że elegancji i klasy nie da się kupić i w nie ubrać, ale można się ich nauczyć. Anegdoty z jej prywatnego życia i przyznanie się do wielu błędów w stylizacjach skutecznie ocieplają jej wizerunek i sprawiają, że Czytelniczki mogą się z nią identyfikować. Kasia skupia się nie tylko na umiejętnym doborze ubrań, a również na całym spójnym wizerunku, który ma wpływ na to jak postrzegają nas inni ludzie. Ostatecznie ubrania są tylko dodatkiem, co nie oznacza, że możemy je lekceważyć. Z pewnością znacie powiedzenie: „pokaż mi swoją garderobę, powiem ci kim jesteś” 😉 Coś w nim jest…

Nie spodziewajcie się tu niczego odkrywczego, gdyż prezentowane zasady są obowiązujące od lat. Warto jednak je sobie w głowie raz jeszcze poukładać i stosować na co dzień. Jeśli macie problem z nadmiarem w szafie, wiecznie nie wiecie co na siebie włożyć, wciąż szukacie własnego stylu a przy tym kompletując garderobę nie chcecie wydać fortuny to warto po ten „Elementarz..” sięgnąć. Budowanie własnego stylu wcale nie musi być trudne i może przynieść świetny rezultat, jeśli tylko zaczniecie to robić. Powodzenia! Z okazji nadchodzącej wiosny zmykam moją szafę przewietrzyć.

Dajcie znać, czy zetknęłyście się już z tym poradnikiem, co o nim sądzicie i czy planujecie zakup?

Szczegóły techniczne książki:

Tytuł: Elementarz stylu

Autor: Katarzyna Tusk

Wydawnictwo: Muza S.A.

Ilość stron: 240

Oprawa: twarda

Przy okazji dyskretnie przypominam, że w zakładce „Wyzwania i Konkursy” czeka na Was książka i zegarek 😉

IMG_4911

IMG_4910

IMG_4914

IMG_4913



There are 3 comments

Add yours
  1. Arleta

    Jeszcze nie czytałam, nie wpadła mi też w ręce – robiłam przymiarkę do zakupu, ale ciągle coś 🙂 Przeglądam Kasi blog co jakiś czas i myślę, że w końcu nabędę tą pozycję 🙂

  2. Save the Magic Moments

    Oczywiście, że czytałam, a swój post z recenzją zaczęłam tymi samymi słowy 🙂 hehehe Myślałam, że to ja jestem ostatnia 🙂 Kochana to może dołącz do wymiany książkowej 🙂 Może Ci się to spodobać 🙂
    Ciepło pozdrawiam!


Dodaj komentarz