Mistrzyni kucharstwa ;-)

20150318 – deser

Wirus opanowany, a my po paskudnym choróbsku wracamy do żywych. Pomagają nam w tym warzywa i owoce, które zjadamy kilogramami. Lenie pomaga również cukier. Pchła mała mogłaby się cukierkami na śniadanie, obiad i kolację żywić. Oczywiście ograniczamy, nie kupujemy, ale goście zawsze przyniosą coś słodkiego. Według mnie kupowanie dzieciom słodyczy jest staroświeckie. To już nie te czasy, że słodycze uważa się za dobro luksusowe. Dzisiaj w każdym sklepie półki się od nich uginają i ja wychodzę z założenia, że jeśli jakaś mama wyraża chęć, by jej dzieci jadły słodycze to zwyczajnie pójdzie i je kupi. Jeśli zatem chcesz nam przytargać coś dobrego – wybierz owoce albo kolorowanki z naklejkami. Tak, nadal rządzą i nadal malują uśmiech na twarzach naszych dzieci.

Owocowy był mój dzisiejszy deser. Zanim jednak poznacie na niego przepis serwuję Wam Lenkę w jej najlepszym wydaniu. Taka oto dyskusja dziś za nami.

Lenka: Mamo, chcesz być mistrzynią kucharstwa?

Ja: Hmm.. mistrzynią kucharstwa? Brzmi nieźle. A kto jest mistrzynią kucharstwa?

Lenka: Mistrzynią kucharstwa jest Pani Jadzia z przedszkola.

Ja: O tak, ona rzeczywiście świetnie gotuje.

Lenka: Mamo ona robi makaron z cukrem, taki dobry, mówię Ci mamo! I ona powiedziała, że trzeba być mistrzynią kucharstwa, żeby mnie nakarmić. To co, zrobisz mi ten makaron mamuniu?

Maciek: Ja też chcę makaron z cukierem mamo! Ja też chcę!

Ugotowałam im ten makaron, polałam roztopionym masłem, posypałam cukrem. No i tym sposobem zostałam mistrzynią kucharstwa w oczach moich dzieci 🙂 Kto by pomyślał, że takie to proste? 😉

Sama dla siebie jestem bardziej wymagająca i tworzę owocowe wariacje, które smakują tak jak wyglądają, są bombą witamin i każdego chorowitka postawią na nogi. Dziś zmiksowałam gruszkę, posypałam siemieniem lnianym, kolejną warstwą było zmiksowane kiwi, na nim nasiona chia i na górze zmiksowane czerwone śliwki. Szybko, smacznie, kolorowo i zdrowo!

Gruszki to źródło potasu. Znajdziemy w nich również fosfor, wapń, magnez, sód, miedź, żelazo, bor i jod. W gruszkach występują kwasy owocowe (jabłkowy, cytrynowy), węglowodany, olejki eteryczne, błonnik i pektyny. Owoce te są bogate w witaminy: A, B1, B2, B6, C i PP. Warto wiedzieć, że w miarę dojrzewania gruszek ilość kwasów organicznych i pektyn jakie zawierają maleje, rośnie natomiast zawartość cukrów. Z tego powodu wybieram zwykle owoce twardsze.

Kiwi to istna bomba witaminowa. Owoc ten wzmacnia odporność, skraca czas leczenia infekcji, chroni przed depresją i nowotworami, a do tego jest niskokaloryczny. Dzięki swoim właściwościom owoce kiwi mają zbawienny wpływ na serce, a zawarta w nich wysoka zawartość witamin C i E zapobiega miażdżycy.

Wiele cennych właściwości mają również śliwki: korzystnie działają na trawienie, chronią przed wolnymi rodnikami a dzięki zawartości sporej ilości witamin z grupy B działają kojąco na układ nerwowy, poprawiając nam humor. Więcej wartości odżywczych oraz zawartości witamin i błonnika mają śliwki suszone, są one jednak aż pięć razy bardziej kaloryczne niż śliwki surowe. W owocach tych znajdziemy również ważne składniki mineralne: potas, żelazo, magnez, wapń i fosfor. W mojej kuchni śliwki znajdziesz w kompotach, powidłach, ciastach, knedlach, marynatach do mięc czy koktajlach. A jaki Ty masz pomysł na śliwki?

20150318 - deser

 

 



There are no comments

Add yours

Dodaj komentarz