6 sposobów na radzenie sobie ze stresem

Nie da się ukryć, że żyjemy w wyjątkowo stresujących czasach. Martwimy się o zdrowie własne i najbliższych, utratę pracy, czy prowadzony biznes. Doszliśmy jako społeczeństwo do takiego punktu, że nawet z pozoru rodzinne i pozytywne wydarzenia, jakimi są np. święta wywindowały w naszych rankingach jako jedne z najbardziej stresujących sytuacji w życiu. Mniej mnie tu było ostatnio właśnie z uwagi na zdrowie najbliższej mi osoby, które przysporzyło nam stresu i siwych włosów na głowie. Na szczęście sytuacja jest już opanowana i mogę wrócić, dzieląc się z Wami garścią sposobów na to, jak świadomie przejść przez gorsze momenty życia, te stresujące i paraliżujące.

102 sposoby na stres

„102 sposoby na stres” Beaty Pawlikowskiej kupiłam na wyprzedaży w Biedronce. Wpadły mi w rękę w idealnym momencie, choć przyznam, że kiedy po nie sięgałam, nie miałam jeszcze świadomości, że nasz świat zatrzyma się na całe 17 dni, bo właśnie tyle czekaliśmy na diagnozę męża. Książka napisana bardzo przystępnie. Jeśli lubicie treści autorki to z pewnością skorzystacie na tym poradniku bardzo dużo. Sama nie czytałam go od tzw. deski do deski, tylko studiując spis treści wybierałam formy, które były mi w danej chwili najbliższe.

W książce tej Pani Beata wyjaśnia nam, jak funkcjonuje fizjologiczny i emocjonalny mechanizm powstawania stresu, opowiada o ludziach spotkanych podczas dalekich podróży, którzy nigdy go nie doświadczyli, oraz podaje aż 102 sposoby na radzenie sobie w stresujących sytuacjach życiowych.

Wybrałam z nich 6, które sprawdziłam, praktykuję i serdecznie Wam polecam. Jeśli interesuje Was ten obszar, warto sięgnąć po resztę wariantów zamieszczonych w tej książce.

1. Zrób listę spraw do załatwienia

Kiedy jesteśmy nadmiernie obciążeni pracą i sprawami rodzinnymi, poczucie stresu winduje do góry. Odnosimy wówczas wrażenie, że nie ogarniamy niczego i czujemy się bezradni wobec zaistniałej sytuacji. Zdarza się, że nie możemy spokojnie przespać nocy, niezałatwione sprawy nas przerażają i zdają się piętrzyć w zastraszająco szybkim tempie a my tracimy przez to umiejętność racjonalnej oceny rzeczywistości. jednych to dopinguje, w innych powoduje bezsilność i chęć wycofania się z życia. Co wówczas należy zrobić? Notatki. Tak, dobrze czytasz! Jeśli czujesz, że masz za dużo na głowie, stwórz listę na której zapiszesz sprawy, które masz do załatwienia.

Na dole kartki dopisz: „Zrobię dzisiaj to, co będzie uczciwie w mojej mocy. Resztę spraw odpuszczam.”

Jeśli uczciwie podchodzisz do tematu, wkładasz w wykonywane zadania umiejętności, wiedzę i serce, Twój organizm potrzebuje regeneracji. Zestresowany umysł często wyolbrzymia albo zniekształca rzeczywistość. Taka lista przywróci ci spokój, ponieważ na jej bazie możesz podejmować działania zgodnie z nadanymi im priorytetami. Najpierw zajmujesz się wszystkim tym, co uznajesz za ważne i doprowadzasz priorytetowe zadania do końca. Koncentrując się na niej starasz się nie pamiętać kolejnych rzeczy z listy. Działasz zadaniowo. Zrobione odznaczasz lub skreślasz. Na rzeczy mniej ważne wygospodarujesz czas i energię w innym momencie.

2. Porozmawiaj z przyjacielem

Nazwij po imieniu to, co cię stresuje. Bardzo często, jak wypowiemy to na głos, sami wpadamy na rozwiązanie sytuacji i zaczynamy zdawać sobie sprawę z tego, że strach miał tylko wielkie oczy. Znajdź rozmówcę, którego cechuje życiowa mądrość, pozytywne nastawienie. Szukaj przyjaciela, który cię wysłucha i podsunie rozwiązanie. Już na początku rozmowy podkreśl, że dzwonisz bo potrzebujesz rozładować swój stres. Następnie precyzyjnie określ źródło stresu, opowiedz o towarzyszących ci w związku z daną sytuacjach emocjach a na koniec zapytaj przyjaciela, jakie jest jego zdanie na ten temat i czy ma dla ciebie radę dzięki której łatwiej będzie się z tym stresem uporać.

Bardzo często niczym Zosie-Samosie staramy się ze wszystkim radzić sobie sami, a to duży błąd. nie musi tak być. Warto korzystać ze wsparcia, wiedzy i życzliwości przyjaciół. Bardzo Ci to polecam.

3. Wyjdź z sieci.

Świadomie ogranicz lub zupełnie zrezygnuj na jakiś czas z internetu i mediów społecznościowych. Przełącz się offline. Daj swojemu umysłowi szansę na regenerację, oddech, uważność i ciszę. Kiedy przestaniesz być bombardowany niezliczoną liczbą komunikatów, odetchniesz, wyciszysz się, zastanowisz na tym, co w życiu ważne i wrócisz z zupełnie innym nastawieniem. Dzięki takiemu detoksowi zyskasz przestrzeń na bycie samemu ze sobą, z najbliższymi, na działania twórcze i rzeczy na które dotąd brakowało ci czasu.

Po raz kolejny podkreślam, że warto regularnie przestawać obserwować lub wyciszać relacje tych, którzy wpędzają nas w kompleksy, podcinają skrzydła, sprawiają, że czujemy się niewystarczające. To my decydujemy, które treści chcemy oglądać, bo są dla nas pomocne, inspirujące, budujące, a których lepiej sobie oszczędzić. To również my zarządzamy własnym czasem, a scrollując media społecznościowe łatwo wpaść w pułapkę i spędzać tam więcej czasu niż planowalismy.

Zadanie: Sprawdź w ustawieniach telefonu czy konkretnych aplikacjach, ile czasu im poświęcasz, ustaw limity. Mój limit na media społecznościowe o 1h 5 minut. Po tym czasie otrzymuję komunikat, który sprowadza mnie na ziemię 🙂

4. Znajdź dobre strony.

Nasza podświadomość bardzo często wyświetla nam znajomą, gotową myśl, w którą wierzymy a która staje się początkiem złego samopoczucia. Warto żyć świadomie i starać się również w tych mało komfortowych warunkach, wyszukiwać pozytywnych stron.

Przykład: Słysząc kiepską diagnozę pomyśl, że to świetna okazja do tego, by zwolnić, zaprzyjaźnić się ze swoim ciałem, lepiej o nie zadbać i znaleźć przyczynę choroby, by móc ją wyeliminować. Warto zaakceptować ten proces, docenić to, co ciało każdego dnia dla nas robi i iść na spacer.

5. Wdzięczność.

Aby nadać swoim myślom odpowiedni balans, przypomnij sobie, za co jesteś wdzięczna. Możesz równoważyć poziom stresu, koncentrując się na tym, co w twoim życiu dobre.

Inne znane mi sposoby na poradzenie sobie ze stresem to:

• sen,
• seks,
• bieganie,
• praca w ogrodzie,
• wycieczki rowerowe (z wiatrem we włosach od razu wszystko staje się przyjemniejsze!),
• taniec,
• masaż,
• przytulanie dzieci,
• głaskanie psa,
• czytanie
• i porządki.

Daj znać, jak Ty sobie radzisz w stresujących sytuacjach? Co ci pomaga?