Są takie rzeczy, które moim zdaniem każda mama ma obowiązek powiedzieć swojej córce jako kobieta, jako najlepsza przyjaciółka. I o tym będzie ten tekst. A przy okazji trochę pospamujemy nadmorskimi zdjęciami, ulubionymi ostatnio sukienkami mamy i córki oraz wiatrem we włosach.
Wszystko potrafisz
Jak często jako mała dziewczynka słyszałaś, że czegoś robić nie powinnaś, że Ci nie wypada albo, co gorsze, że nie potrafisz. A później życie to szybko weryfikuje i stawia Cię na przegranej pozycji. Brakuje Ci tej pewności siebie, gdy masz powalczyć o lepsze stanowisko w korporacji, zdać egzamin na prawo jazdy, czy wygrać przetarg. Zadbaj więc o budowanie wewnętrznego przekonania w swojej córce, że jeśli tylko chce to może wszystko. Niech będzie zuchwała i odważna, bo to z pewnością zaprocentuje, a ona sama będzie Ci za tę lekcję wdzięczna.
Bądź odważna
..i miej odwagę być sobą! Jeśli sama o siebie nie zawalczysz to nikt tego za Ciebie nie zrobi. Odwaga niech będzie fundamentem do tego, by zostać zauważoną z tłumu, robić to, co się kocha i zbudować silną osobistą markę. W reszcie pomoże Ci umiejętność oceny sytuacji, świadomość własnej wartości i szminka 😉
Gotujesz lepiej niż teściowa
Wiesz, jak często kobiety żyjąc pod jednym dachem z drugą, ważną kobietą w życiu swojego męża nie mają odwagi mieszać w garach? Jak wiele z nich ulega w wielu kwestiach mamusi? Jak wiele związków zalicza kryzys, ponieważ żona nie potrafi się przebić i sprawić, by to jej było na wierzchu? Te sfrustrowane młode mężatki żalą się później na forach, jak to na ich oczach i z powodu braku ich odwagi rujnowane jest uczucie. Nie potrafią zawalczyć o miłość, poddają się w przedbiegach. Jeśli nie chcesz, by Twoja córka podzieliła ich los zadbaj o to już dziś.
Masz prawo bywać księżniczką
I masz prawo tupać nogami, kiedy sytuacja tego wymaga. Daj się więc przepuścić w drzwiach, ale gdy trzeba walcz o swoje prawa. Tup, krzycz, podnieś głos. Nie żyjesz w czasach prababci, kiedy to wymagano od kobiet uległości, grzeczności i pokory. Nie wszystko załatwisz też wiecznym fochem i niezadowoleniem. Balansuj. Bądź przy tym mądra i rozsądna.
Nie Ty jedna w domu potrafisz lepić pierogi
Autorką tego zdania, jeśli dobrze pamiętam jest Kamila Rowińska, a przynajmniej ja przeczytałam je w jednej z jej książek. I całkowicie się z tym zgadzam. Umiejętność delegowania zadań jest jedną z kluczowych, którą mam za zadanie nauczyć moje córki. Na szczęście sama nie mam z tym problemu, więc mogę być wzorem i autorytetem, a wiadomo, że zauważone działa dużo lepiej niż wypowiedziane choćby najbardziej wykwintnymi słowami.
Miej zawsze tylko swoją przestrzeń
Tu wrzucę zarówno hobby, pracę, jak i niezależność finansową. Ta druga da Ci o wiele więcej satysfakcji niż bogaty mąż, który dzisiaj jest, a jutro może niespodziewanie uciec z inną. Ponad to inteligencja i samorozwój są niesamowicie pociągające. Sama nie chciałabym być z facetem, który się zatrzymał i patrzy, jak mu życie przelatuje przez palce. Uwierz, że wartościowi mężczyźni mają podobnie, a z innymi nie warto marnować życia. Rozwijaj się więc każdego dnia. Zawsze przeczytaj choć fragment inspirującej książki, przeprowadź rozmowę z kimś kto dodaje Ci skrzydeł lub przebiegnij więcej, czy szybciej. Nie porównuj się przy tym do nikogo, a jeśli już musisz to porównuj się do siebie sprzed lat. Sprawiaj, by ten bilans zawsze wychodził na plus.
Nie wyrastaj z marzeń
Marzenia sprawiają, że nasze życie staje się piękniejsze, a my same stawiamy sobie nowe cele i wyznaczamy tym samym kierunek w którym chcemy zmierzać. Niby to takie oczywiste, a jak wiele kobiet zapomina o marzeniach, stawia dobro innych na pierwszym planie, siebie odsuwając na dalszy albo uznaje, że (o zgrozo!) są za stare na to, by oddawać się marzeniom. Nawet, jeśli masz już trochę więcej niż naście lat, jeśli niewiele z marzeń udało Ci się zrealizować to wiedz, że zawsze możesz się od tego odciąć grubą kreską i zacząć od nowa.
Sama praktykuję tworzenie mapy marzeń i tego z pewnością nauczę moje dzieci. To nic, że dziś można tam dostrzec jedynie zabawki i lody. Wierzę, że kiedyś się to zmieni i nabierze nowych, równie tęczowych barw.
A co Ty chcesz przekazać swojej córce zanim dorośnie?
O czym chcesz jej powiedzieć? Czego dopilnować i co pokazać? Co dla Ciebie jest ważne? Czego sama chciałabyś usłyszeć od swojej mamy? Zatrzymaj się, pomyśl o tym i zacznij działać!
Sukienka mamy: nun-mi Sukienka Lenki: mamunio
Uwaga! Do końca długiego weekendu na hasło „ZABIEGANAMAMA” otrzymacie 10% zniżki na cały asortyment nun-mi.
Powtarzam często córce te wszystkie życiowe mądrości i mam nadzieję że zaowocują na przyszłość 😉
Chcę przekazać córce, że odpoczywanie to nie jest marnowanie czasu
Mamy nieco przewagi w stosunku do naszych mam, z tego względu, że w przeszłości otworzyć własną firmę było dużo trudniej niż w obecnych czasach. Każdy pracował w jednej firmie przez kilkadziesiąt lat, teraz jak jest nie tak, jak być powinno, to się pracę zmienia. I do tego potrzebna nam jest tak odwaga i pewność siebie, o której piszesz. Kiedyś raczej się mówiło, żeby się nie wyróżniać z tłumu, bo cię wywalą na zbity pysk. Teraz nam potrzeba odwagi po zwolnieniu, żeby może otworzyć coś własnego.
Na sto procent się zgadzam z rozwijaniem siebie! Ja dopiero w wieku 27 lat dojrzałam do tego, aby wiedzieć, jak fajnie jest inwestować w swoją wiedzę. Czytam książki branżowe. Satysfakcja jest nieziemska!
Chcę wiedzieć więcej o mapie marzeń! Domagam się większej ilości informacji! 🙂
ja nie mam córki ale takie rzeczy to chyba uniwersalne są warto powtarzać że ma się wyjątkowe dzieci i że zawsze na nas to dziecko może liczyć 😀
Tak, tak i jeszcze raz tak! Tego właśnie powinna nauczyć każda matka swoją córkę. U mnie będzie to razy dwa, niezłe wyzwanie 😀
Solidarnie, jako mama dwóch córek trzymam za Ciebie kciuki 🙂
Super napisane ☺️ też jestem mamą córeczki 8 są chwile że nie mogę się doczekać naszych,, pogaduszki,, zakupów wspólnej kawy… A zaraz potem ogarnia mnie lek czy będę umiała ja wychować na mądra niezależna pewna siebie kobietę…. To takie trudne… 😕
Bardzo ważny post. Ja tego nie słyszałam jako dziecko. Moja córka usłyszy
Porady SUPER, w praktyce różnie bywa. Ale należy od samego początku wdrażać w życie zasady, które później zaprocentują, miejmy nadzieję 🙂
Bardzo wartościowe rady, teraz widzę dopiero ile błędów wychowawczych popełniali moi rodzice
Potwierdzam w 100% – mama 2 córek 🙂
Piękne! Wszystko wykorzystam… oby się udało i wyrosła na piękną, pewną siebie, kochającą i kochaną kobietkę 🙂
Piękne zdjęcia i jeszcze piękniejsze wartości 🙂 Dodałabym do nich otwartość i szacunek dla drugiego człowieka, konsekwencje w dążeniu do wyznaczonych celów 🙂
Wprawdzie córki własnej nie mam i być nie nigdy nie będę miała. Rozmawiam jednak i pietam o tym co najważniejsze w relacjach z moimi chłopcami. Staram się im przekazać,że szacunek do innych i wrażliwość jest wazna a jednocześnie by nie zapominali o sobie.