Tak jak Wam pisałam na facebooku, dziś wybrałam się na zakupy do ikei. W planie miałam zakup doniczek i ramek. A co kupiłam i wypatrzyłam? Zobaczcie sami!
Udało Wam się kiedyś wyjść z ikei z pustym koszem? Mnie nigdy! Nawet jak pojadę z kimś do towarzystwa to i tak zawsze wpadnie mi w oko coś, co muszę mieć. Dzisiejszy dzień nie stanowił wyjątku. Kosz wypełniony po brzegi 🙂
Narzuta Fabrina, 150 x 250cm. Złożona na pół, w sezonie letnim będzie u nas obrusem na ogrodowym stole. 100% bawełna, łatwo się prasuje i fajnie wygląda, a jesienią można z niej zrobić mięciutki pled. Cena: 25,99zł Występuje w różnych kolorach.
Uchwyt na serwetki Knyck, prosty, nowoczesny, doskonale trzyma serwetki nawet na wietrze. Cena: 5,99zł
Papierowe serwetki Doftrik (33x33cm), 30szt. za 5,99zł
Donica z goździkami również zakupiona w ikei, ale nie pamiętam już ani nazwy ani ceny.
Lampion znajdziecie w jysk 😉 To zakupowy wybór naszej Córeczki.
Osłonki na doniczki, doniczki i konewka. Dzięki nim nasz domowy zielnik będzie jeszcze ładniejszy 🙂 Powiększam go regularnie i wczoraj dokupiłam stevię, znaną pewnie wszystkim tym, którzy są na diecie, a lubią słodkości. Przekonałam się też wielokrotnie, że nie opłaca się kupować ziół w markecie, bo jeśli ich natychmiast nie zjecie to po 3-4 dniach nadają się już wyłącznie do kosza. Jeżeli nie macie talentu i cierpliwości, by posiać je własnoręcznie – udajcie się do sklepu ogrodniczego. Tubylcom polecam Centrum Ogrodnicze w Mirkowie. Tam właśnie kupuję moje zioła.
No i coś bez czego chyba jeszcze ani razu nie wyszłam z ikei – świeczki. Zapachowe, pachnące, sprawiające, że życie staje się piękniejsze 🙂 Uwielbiam!
Na koniec jeszcze próbna galeria zdjęć, którą się pochwalę jak już zawiśnie na ścianie w salonie. Wybraliśmy do niej trzy rodzaje ramek w różnych rozmiarach (seria Ribba i Mahult). Sklepowe próby wyglądały jakoś tak:
Obiecane inspiracje:
Jeśli prawdą jest, że statystyczna kobieta podczas robienia zakupów przemierza dystans prawie 334 kilometrów rocznie, co jest równoznaczne z przebiegnięciem ośmiu maratonów, to mogę uznać, że dziś poprawiłam statystyki 😉
A Wy, robicie zakupy w ikei? Co najczęściej w niej kupujecie? 🙂
There are no comments
Add yours