FIT sernik z chia i mango

Uwielbiam kombinować w kuchni. Łączyć różne smaki i próbować, co z tego wyszło. Dzisiejszy przepis znalazł swoją inspirację w marketach oraz porządkach w lodówce. Tak, tak! W Biedronce promocja na mango, w lidlu na mleko kokosowe a w mojej lodówce stoi i uśmiecha się serek wiejski. Do tego doszły energetyczne, odżywcze i w ogóle bardzo zdrowe nasiona chia. Już Wam kiedyś wspominałam, że zawierają one więcej kwasów omega 3 niż uchodzący za ich skarbnicę hodowlany łosoś atlantycki. Są również bardziej bogate w wapń niż mleko. Dostępne w marketach i sklepach ze zdrową żywnością, oczywiście również on-line. W smaku są bardzo neutralne, może lekko gorzkawe, ale już w połączeniu z mlekiem kokosowym ten gorzki posmak całkowicie znika. Ich bardziej znanym polskim odpowiednikiem może być siemię lniane.

Mango według licznych badań może zapobiec rozwojowi niektórych nowotworów, a także obniżyć poziom cukru i cholesterolu we krwi. Łagodzi też ból gardła i chrypkę, więc jest idealne na jesienne zasmarkania, kaszle, przeziębienia. Warto go włączyć do swojej diety.

Nie wiem, jak u Wam, ale w najbliższej mi Biedronce leży tych owoców mnóstwo i są w promocji. Warto zatem wiedzieć, jak je wybrać i które kupić, jeśli chcemy cieszyć się słodyczą i pełnią smaku mango. Dojrzały owoc mango ma odcienie koloru zielonego, żółtego i jest stosunkowo miękkie. Jeśli naciśniecie owoc palcem, powinien się delikatnie poddać. Poza tym skórka owocu powinna być jędrna i nielepiąca. O dobrej jakości mango świadczy też przyjemny zapach przy końcu szypułki, chociaż z tym to w praktyce różnie bywa, bo producenci potrafią psikać szypułki owoców czy warzyw (często pomidorów), by skusić klientów do zakupu, także bądźcie czujne!

Deser, który dziś Wam proponuję jest tak syty, że po połowie porcji odpadłam i odstawiłam go do lodówki. Myślę, że idealnie będzie go serwować w małych kieliszkach, tak jak to zwykle na konferencjach i w hotelach bywa. Pięknie wygląda, świetnie smakuje, a do tego jest zdrowy. Czyżby kolejny deser idealny? Same oceńcie.

Składniki na 3 porcje:

500g serka wiejskiego light (można zastąpić kombinacją jogurtu naturalnego i chudego twarogu)

1 galaretka cytrynowa

2 łyżki nasion chia

Pół puszki mleczka kokosowego, czyli 200g

pół dużego, dojrzałago mango

liście mięty do dekoracji

Jak wykonać?

Galaretkę rozpuszczamy w połowie ilości wody niż to zasugerowano na opakowaniu. Odstawiamy do wystygnięcia. Ma być płynna, ale chłodna.

Serek wiejski umieszczamy w blenderze i miksujemy z mlekiem kokosowym. Następnie powoli wlewamy galaretkę ciągle miksując. Uzyskaną masę dzielimy na dwie części. Pierwszą przekładamy na dno pucharków, które następnie lądują na kwadrans w lodówce, aby masa się ścięła.

Warstwa druga to nic innego jak pozostała masa sernikowa z dodatkiem nasion chia. W tym przypadku już nie miksujemy, a jedynie dokładnie mieszamy wszystko łyżką. Zamieszane wykładamy ostrożnie na naszą masę cytrynową. Całość wkładamy do lodówki i trzymamy do czasu aż się nam sernik zetnie a chia zagęszczą mleko kokosowe.

Mango obieramy, wrzucamy do blendera i uzyskane owocowe puree wykładamy jako trzecią warstwę.

Dekorujemy świeżą miętą i gotowe!

Robiłam wersję dla nas i dla przedszkolaków. Ta dla dzieci ma w składzie jedynie serniczek cytrynowy i mus:

Uznałam, że nasze dzieci mają tak wielkie pokłady energii, że im dodatkowe doładowanie nie potrzebne 🙂

Nam jako mamom przyda się z pewnością chwila dla siebie spędzona np. przy dobrej, kobiecej książce. Jedna z takich pozycji możecie wygrać w KONKURSIE – w tym celu zapraszam tutaj 🙂