Po wczorajszych ciastkach maślanych przyszła pora na czyszczenie michy i sięgnięcie przy okazji kawy po coś zdrowszego. Poniedziałek bez kawy? Odpada! Szczególnie po średniej nocy, jaką zafundował nam pociągający nosem Maciuś. Katar u faceta to koniec świata i odnoszę wrażenie, że oni reakcję na katar mają we krwi. Z radością powitałam więc kuriera, który dostarczył mi paczkę z Polskiego Talerza – klik! Wybrałam takie produkty, których do tej pory nie miałam okazji próbować, dzieciakom wyjęłam drewnianą kolejkę z ikei i zasiadłam do degustacji. Bardzo szybko okazało się, że niektóre z propozycji będę miała na wyłączność, a inne znikły w małych brzuszkach. W ofercie Polskiego Talerza znajdziecie mnóstwo zdrowych przekąsek dla najmłodszych, którymi można wypchać kieszenie czy plecak przy okazji szkolnej wycieczki, wyjazdu na basen czy rodzinnego pikniku. Oj, tych pikników to ja się nie mogę doczekać najbardziej! Oby do lata 😉
Zawartość paczki prezentuje się tak:
I dziś bliżej przedstawię Wam przekąski. Najbardziej zainteresowało mnie przysłowiowe połączenie figi z makiem. Uwielbiam figi, w każdej formie. Mieszkając w Niemczech miałam na ogrodzie drzewo figowe. Do dziś pamiętam ich smak! Figi z makiem Rawnello mają w swoim składzie daktyle, figi suszone i niebieski mak. Produkt ten przygotowany został z poszanowaniem zasad SLOW FOOD, PALEO i RAW FOOD. Będzie idealny dla wegan, osób z alergią na gluten, soję, mleko. Nie jest zbyt słodki i nie ciągnie się jak krówka. Z uwagi na mak polecam go raczej jako wersję domową, na przyjęciach biznesowych może się nie sprawdzić 😉
Waga: 110g
Cena: 11,99zł
Do kupienia tutaj – klik!
Lubicie sezamki? Jeśli tak to przyjrzyjcie się ich buraczano-imbirowej wersji w której znajdziecie siemię lniane, sok z buraka 24%, żurawinę, daktyle, słonecznik, sezam 5%, sok z cytryny i wspomniany imbir. To pyszna i pożywna przekąska do pracy, do szkoły, nie tylko dla osób liczących kalorię. Jeśli ta wersja smakowa Was nie przekonuje to Polski Talerz ma w swojej ofercie również sezamki z żurawiną, kaszą gryczaną, daktylami i sokiem z pomarańczy. Ja stawiam na buraka! I choć te sezamki są mniej chrupiące i cieńsze od klasycznych, dzieci stwierdziły nawet, że wyglądają trochę jak przekąski naszego psa, to uwierzcie, że nadrabiają smakiem!
Waga: 20g
Cena: 2,99zł
Do kupienia tutaj – klik!
Trzecią alternatywą są gryczanki czekoladowe. W ich składzie znajdziecie kiełkowaną polską kaszę gryczaną i to ona tu dominuje. Mamy także daktyle, rodzynki, kiełkowany słonecznik, kiełkowaną kaszę jaglaną, kokos, surową masę kakaowca (7%) (surowe ziarno kakaowca, masło kakaowe, kakao w proszku, zawartość kakao min. 65%), kiełkowany amarantus, kiełkowaną szałwię hiszpańską, kiełkowane siemię lniane, więc samo zdrowie. Można je chrupać do kawy albo wrzucić do jogurtu.
Waga: 40g
Cena: 4,99zł
Do kupienia tutaj – klik! także o smaku owoców leśnych.
Jako ostatni, choć równie smaczny przedstawiam Wam batonik żurawinowy. Tu musiałam trochę maluchy namawiać do spróbowania, ale jak już ugryzły to nie chciały oddać 🙂 Skład: daktyle, rodzynki, migdały, żurawina 25% (żurawina, sok jabłkowy, olej słonecznikowy), wiśnia suszona, błonnik jabłkowy.
Waga: 30g
Cena: 4,49zł
Do kupienia tutaj – klik! również w wersji pomarańczowej.
Polski Talerz to projekt dwóch sióstr (wspieranych przez swoje drugie połówki), które zafascynowane odkrywaniem polskich, naturalnych, pełnowartościowych smaków, postanowiły wyjść poza cztery ściany własnych kuchni i umożliwić innym smakowanie tego co pyszne, naturalne, pozbawione sztucznych dodatków, a wytwarzane przez polskich małych producentów.
Polski Talerz oferuje zdrowe, regionalne produkty, którym warto się przyjrzeć bliżej. Zakładam, że tak jak i ja większości tych przekąsek nie znałyście, a jeśli tak to koniecznie pochwalcie się jak Wam smakowały. Można u nich zamówić paczkę na Wielkanoc, inwestując w zdrowie swoje i zdrowie najmłodszych, bo właśnie dzieciom dedykowanych jest sporo produktów.
Polecam zamówienia on-line, ale jeśli wolicie klasyczne zakupy i mieszkacie w Katowicach to stoisko Polskiego Talerza znajdziecie na Bio Bazarze.
Dajcie znać, co same serwujecie dziś do kawy i który przedstawiony produkt najbardziej Was zaintrygował?
Niebawem na blogu pojawi się recenzja pozostałych produktów, które umilają nam chorobę i uatrakcyjniają śniadania.
Mnie najbardziej zaintrygowały gryczanki czekoladowe. Ale tak naprawdę wszystkie przekąski wydają mi się interesujące. Chętnie bym spróbowała.
Same pyszności :). Te sezamki mnie najbardziej zaciekawiły :).
Czekam na kolejne recenzje 🙂
Dobrze wiedzieć. Jak jeść to coś zdrowego i sycącego. Zawsze czytam etykiety, ale często mam takiego kaca moralnego po czekoladzie lub fastfood’dzie jak się skuszę. Potem szukam zdrowej alternatywy. Chociaż gdyby taki batonik żurawinowy lub sezamki zaspokoiły moją chęć na „coś słodkiego” byłabym w niebie. Muszę spróbować.
Te kulki na samym początku……mniam 🙂
chyba się skuszę na zakup 🙂