Kilka dni temu zapytałam Was o problem marnotrawstwa żywności. Dodałam, że sama powinnam nad tym popracować, bo podczas cotygodniowego porządkowania lodówki w naszym domowym koszu na śmieci ląduje mnóstwo jedzenia. Wiem, że problem ten można uznać za powszechny i że występuje on na całym świecie, nie tylko w zabieganym domu 😉 Zarówno w hipermarketach, jak i w wielu domach wyrzuca się bardzo dużo przeterminowanej i zepsutej żywności. W ostatnim czasie mądre głowy z sektora spożywczego zaczynają działać w kierunku ograniczenia marnotrawstwa. Warto jednak przede wszystkim odpowiedzieć sobie na pytanie: jak MY możemy zapobiegać marnotrawstwu we własnym domu? Postanowiłam podjąć się tego tematu choćby z uwagi na głodujące w wielu miejscach na ziemi dzieci. Nie wiem, czy i Wy myślicie o nich, gdy Wasze zakupy lądują w koszu? Spójrzcie na zawartość Waszych koszy na śmieci i odpowiedzcie sobie na pytanie: ile jeszcze ludzi mogłoby się najeść tym, co wyrzucam? Ile pieniędzy mogłabym zaoszczędzić kupując mniej i planując listę zakupów? Jakie zwyczaje, aplikacje, funkcje i nowe technologie mogą mi sprzyjać?
Dobry zwyczaj – nie wyrzucaj
Mój mąż pracuje w branży RTV, AGD. Dzięki temu ma dostęp do wielu interesujących nowinek, badań i danych. Ostatnio dowiedziałam się od niego, że marka Beko postanowiła przyjrzeć się bliżej zwyczajom Polaków i ich życiu codziennemu pod kątem wspomnianego wyżej marnotrawstwa. Przeprowadzono Wielkie Badanie Beko z którego dowiadujemy się, że aż 65% badanych wyrzuca jedzenie przynajmniej raz w miesiącu. Wyniki mogą budzić także pewne zaniepokojenie, jeśli spojrzymy na tygodniowe pozbywanie się jedzenia. Do wyrzucania produktów spożywczych co najmniej kilka razy w tygodniu przyznaje się aż 16% badanych. Ze wstydem wyznaję, że i nasze gospodarstwo domowe ma w tym swój udział.
Wielokrotnie myślałam nawet, co mogłoby wydłużyć okres świeżości jedzenia? Okazuje się, że na rynku nowych technologii pojawiła się m.in. komora EverFresh+. Minimalizuje ona wahania temperatury wewnątrz szuflady w lodówce poprzez zastosowanie uszczelki naokoło pokrywy. Dzięki temu otwarcie drzwi chłodziarki nie zmienia temperatury wewnątrz, a specjalnie wytłoczona, perforowana pokrywa gwarantuje wysoki poziom wilgotności. Te czynniki, oraz brak skraplającej się wilgoci na dnie czy ściankach szuflady, stwarzają idealne warunki do długotrwałego przechowywania warzyw i owoców. W naszym domu dzieciaki wiecznie wachlują tymi drzwiami. Lenka nagminnie otwiera lodówkę i bardzo długo sprawdza jej zawartość zanim zdecyduje się na co aktualnie ma ochotę. Wasze dzieci z pewnością czynią podobnie, prawda?
Zaplanuj dobre nawyki
Na proces marnotrawienia jedzenia wpływa także częstotliwość robienia zakupów. Czasem zdarza, że podczas wizyty w sklepie kupimy więcej produktów niż zakładaliśmy. Wielkie Badanie Beko ujawniło, że statystycznie aż 35% Polaków robi zakupy codziennie. I znów uczciwie przyznaję, że jestem właśnie w tej grupie. Choćby po pieczywo, lody, czy truskawki muszę każdego dnia do wiejskiego sklepu wejść. Pójdę po koperek, wyjdę z całą siatą. To właśnie dlatego większość rzeczy kupuję on-line. Tego typu zakupy dbają o mój portfel i sprawiają, że mniej wyrzucamy.
Od 3 do 6 razy w tygodniu do sklepu zagląda 44% badanych, a tylko 20% robi zakupy spożywcze 2 razy w tygodniu lub rzadziej. Koniecznie dajcie znać w której grupie Wy jesteście?
W podjęciu próby ograniczenia wyrzucania żywności może pomóc świadome planowanie oraz tworzenie listy zakupów. Korzystacie z tych opcji? Aktualnie dostępnych jest mnóstwo aplikacji mających a celu nam to ułatwić.
Prócz dobrych zwyczajów, warto pomyśleć także o technologiach, które pomogą nam rzadziej chodzić na zakupy. Tak, tak, już nawet takie cuda wymyśliły mądre głowy i nie ma to nic wspólnego z zamykaniem zakupoholiczek w domu 😉 Technologia Neo Frost w lodówkach Beko polega na rozdzieleniu części chłodzącej od mrożącej w obiegu powietrza. Każda z nich pracuje niezależnie pod względem temperatury, wilgotności, nawiewu powietrza. Dzięki temu w lodówce Neo Frost zamrażarka jest bez szronu i lodu, a chłodziarka z wymianą powietrza, suchym wnętrzem i wysokim poziomem wilgoci, który po prostu nie wysusza żywności. Długo przechowasz swoje produkty bez pleśni i wysuszania, a zapachy między komorami nie będą się mieszać. Dla mnie: bomba!
Technologia oszczędności
Dzięki systemowi Neo Frost zaoszczędzamy czas i energię, przez co użytkowanie lodówki będzie proste jak nigdy dotąd. Nie musimy się martwić również o zachowanie odpowiedniej temperatury wewnątrz lodówki – wbudowany czujnik zrobi to za nas. Dzięki temu przechowywana żywność pozostanie świeża na dłużej. Jest to doskonałe rozwiązanie dla osób, które przechowują w lodówce większe ilości warzyw, owoców lub produktów o krótkim terminie ważności.
Beko wyposaża swoje lodówki również w aktywny jonizator, który oczyszcza przestrzeń w chłodziarce z bakterii i wirusów. Neutralizuje on na bieżąco wszystkie niechciane mikroustroje, które mogą powodować powstawanie nieprzyjemnego zapachu wewnątrz lodówki. Ponadto zapachy nie mieszają się ze sobą, więc nie musimy się martwić o zapakowanie każdego produktu do oddzielnego pojemnika. Ta innowacyjna technologia nie tylko oczyszcza wnętrze chłodziarki, ale również kontroluje świeżość i neutralizuje powietrze znajdujące się między półkami, przez co zachowany jest jego odpowiedni obieg. W sytuacji, w której przez nieuwagę wstawimy do chłodziarki koszyczek malin i któraś jest spleśniała, jonizator zapobiegnie krążeniu zalążków grzybów w powietrzu. Aktywny jonizator wpływa także na jakość przechowywania produktów, dzięki czemu możesz cieszyć się ich świeżością przez dłuższy czas. Wreszcie można włożyć sernik i szynkę mając pewność, że następnego dnia sernik nie przejmie zapachu wędliny.
Beko, jako oficjalny partner odpowiedzialnych łasuchów uważa, że na zmniejszenie zjawiska marnotrawienia żywności ma wpływ każdy z nas. Dzięki usystematyzowaniu swoich zwyczajów zakupowych, dobremu planowaniu i najnowszej technologii, możemy nie tylko zwiększyć ilość swojego czasu wolnego i zaoszczędzić pieniądze, ale również być bardziej ekologiczni.
Ciekawa jestem, czy wynika badania Was zaskoczyły? Czy macie jakieś własne patenty na zapobieganie marnotrawstwu jedzenia? Koniecznie się tym podzielcie w komentarzu. Ostatecznie to my matki najczęściej odpowiadamy za stan lodówek i zapasów spożywczych w domu. To my zwalczamy mole spożywcze (walczysz z nimi? zobacz film) i wybieramy kolor lodówki tak by pasował do płytek i mebli czy storczyka 😉 Mamy moc, wykorzystajmy ją więc w pełni.
Wielkie Badanie Beko odpowiada też na wiele innych zagadnień. Jeśli interesuje Cię, jak dobrze Polacy znają swoje sprzęty AGD? Jak długo zajmują im obowiązki domowe? Zajrzyj stronę z wynikami .
A jeśli lubisz oszczędzać czas, poznaj domowe triki Beko! Wejdź na stronę smart.beko.pl i zobacz przygotowane tam video porady.
Wyniki podane w artykule opracowane są na podstawie badania opinii przeprowadzonego na stronie internetowej marki Beko www.smart.beko.pl – Wielkie Badanie Beko, 2017 r.
Problem marnotrawstwa jedzenia ma bardzo szeroki zasięg. Na co dzień nawet nie kontrolujemy tego ile produktów wyrzucamy- marnujemy.
Warto się nad tym zastanowić i zmienić swoje nawyki. Fajne jest to, że firmy wychodzą nam na przeciw i przygotowują pomocne rozwiązania.
Niestety ludzie wyrzucają dużo jedzenia. To przykre, że ktoś gdzieś tam głosuje, a ktoś inny wyrzuca sterty jedzenia. Ja staram się kupować tyle ile potrzebuje. Kupuję wyłącznie żywność którą wiem że zjemy. Czasami sklepowe patrzą się na mnie jak na wariatke gdy proszę o 15dag wędliny, ale po co mi więcej? Żeby wyrzucić?
Nienawidzę wyrzucać jedzenia i dlatego często przeglądam lodówkę sprawdzając daty 🙂 Trzeba zacząć od siebie i edukować innych 🙂
Taka lodówka to naprawdę świetna sprawa.Ja mam szacunek do jedzenia dlatego nie ma u nas marnotrastwa😊Zawsze staramy się kupować tyle aby nie zostawało. 😊
Najbardziej przeraża mnie ilość wyrzucanego jedzenia przez hipermarkety. Tam codziennie, do kontenerów wyrzuca się tony jedzenia z bieżącą datą ważności, albo ważne jeszcze przez dzień. Równie dobrze można byłoby tą żywność podarować ośrodkom wspierającym ubogich, rozdającym obiady bezdomnym.
U mnie w domu mocno dbamy o to, żeby nie marnować jedzenia. Zakupy robimy na bieżąco, nie kupujemy hurtowo i na zapas. Z pozostałych warzyw zawsze można zrobić sałatkę, albo zupę krem.
Niestety, my chyba po prostu jemy oczami, a później jedzenie leży, leży i leży i w końcu trafia do kosza.
My na szczęście zwracamy uwagę na to, żeby wyrzucać jak najmniej jedzenia. Lubię robić sałatki śmieciuchy, na przykład mężowi do pracy, pracy niewiele, a satysfakcja gwarantowana 🙂