Ewa Wachowicz to spełniona, promienna bizneswoman, polska producentka i dziennikarka telewizyjna. W latach 1993–1995 pełniła funkcję rzecznika prasowego rządu, ale i tak większości z nas kojarzy się jako Miss Polonia 1992.
Dbam o siebie każdego dnia. Dzień zaczynam od świeżo zmielonego siemienia lnianego, które wypijam ze szklanką soku żurawinowego. To jest jak gdyby zawsze. Dbam o siebie jedząc. Jedząc mądrze i rozsądnie. Jem wszystko, ale nie robię dłuższych przerw między posiłkami jak 2,5 godziny, wypijam dość dużo wody i ćwiczę. Ćwiczę trzy, cztery razy w tygodniu, uprawiam bardzo dużo sportu. Bez aktywności fizycznej nie ma zgrabnej sylwetki, nie ma jasności cery, nie ma zadowolenia. – zdradza w rozmowie z VU MAG.
Od lat prowadzi swoją stronę na któą ja chętnie i dość często zaglądam. Wczoraj zrobiłam pierwsze podejście do jej chleba owsianego. Zakończyło się ono sukcesem, więc podaję obiecany przepis, abyście i Wy mogły cieszyć się zapachem pieczonego chleba w swoim domu. To niesamowita frajda obserwować, jak chleb rośnie, widzieć klepiące go, polewające mlekiem i sypiące słonecznikiem dzieci. Ostatecznie żaden chleb z piekarnii nei zastąpi Wam smaku własnego wypieku. O satysfakcji nie wspomnę!
Chleb jest bardzo prosty w przygotowaniu. Podaję proporcje na dwa bochenki.
Składniki:
- 1 litr ciepłej wody
- 50 g drożdży (pół kostki)
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżeczki soli
- 8 łyżek płatków owsianych górskich
- 1 kg mąki pszennej
- 1 garść łuskanego słonecznika
- 1 garść siemienia lnianego
- odrobina mleka
+ łuskany słonecznik (dodatkowo, do dekoracji)
Wykonanie:
Ciepłą wodę wlać do miski, wsypać płatki, sól i cukier. Wkruszyć drożdże i odstawić na 20 minut.
Następnie dodać mąkę, garść siemienia lnianego i garść łuskanego słonecznika. Wymieszać i przełożyć do 2 keksówek, natłuszczonych i wysypanych bułką tartą. Na cieście rozprowadzić odrobinę mleka. Posypać łuskanym słonecznikiem. Piec przez 1 godzinę w temp. 180 st. C.
U mnie zamiast siemienia lnianego znalazły się posiekane orzechy, suszone pomidory i nasiona chia. Proporcje bez zmian.
Tak jak widzicie na zdjęciach użyłam foremek silikonowych, więc niczym ich nie smarowałam. Piekłam na najniższym poziomie w piekarniku, opcja góra-dół, przez 50 minut. Następnie 10 minut tylko od dołu. Po godzinie pieczenia chleb wydawał się jeszcze zbyt blady, więc skropiłam go porządnie wodą i na 3 minuty włączyłam termoobieg. Finalnie wyglądał tak:
Polecam Wam ten przepis, bo jest nieskomplikowany, szybki a otrzymany chleb bardzo smaczny. Nastepnym razem spróbuję pokombinować z dodatkami i innym, zdrowszym rodzajem mąki. Smacznego!
There are no comments
Add yours