Dzisiejszy eksperyment kulinarny zakończył się sukcesem, dzięki czemu do popołudniowej kawy zajadaliśmy pyszne daktylowe ciasto z gruszkami. Polane syropem klonowym smakuje obłędnie! A ja zgodnie z obietnicą dzielę się przepisem na tą daktylowa wariację.
Potrzebujesz:
– 7-8 szt. daktyli
– 1 mały banan
– 1 łyżeczkę klasycznego kakao
– 2 łyżki mąki orkiszowej
– 3 łyżki kaszy owsianej lub płatków owsianych
– 1 jajo
– 1 płaską łyżeczkę proszku do pieczenia
– 1 łyżkę zarodków pszennych
– 1 twardą gruszkę
– pół łyżeczki cynamonu
– syrop klonowy i płatki kokosowe do dekoracji (opcjonalnie)
Daktyle zalej wodą tak by je całe przykryła i odstaw na 1-2h. Jak zmiękną to bez problemu zblendujesz je na gładką masę. Następnie dodaj banana i kakao i całość blenduj na gęsty czekoladowy krem.
Do kremu dodaj mąkę, kaszę owsianą, jajko, proszek do pieczenia a następnie dokładnie wszystko wymieszaj.
Piekarnik nagrzej do 180 stopni, a blaszkę do pieczenia (moja ma 18cm) wysmaruj masłem i wysyp bułka tartą. Zamiast tego możesz ją wyłożyć papierem do pieczenia.
Ciasto powinno mieć gęstą konsystencję:
Wylej je na blachę, posyp zarodkami, ułóż pokrojoną w plastry gruszkę i posyp ją cynamonem.
Piecz 25 minut w temperaturze 180 stopni, opcja góra-dół, a następnie jeszcze 5 minut jedynie od dołu. Po wyjęciu z piekarnika ciasto powinno wyglądać tak, a drewniany patyczek, którym nakłujesz ciasto powinien być suchy.
Ciasto będzie idealne na deser, polecam do kawy:
Podałam je polane syropem klonowym i posypane płatkami kokosowymi.
Następnym razem wzbogacę je o włoskie orzechy. Z dodatkiem orzechów będzie jeszcze smaczniejsze.
There are no comments
Add yours