Inspiracją do dzisiejszego deseru były maliny. Bazą mogły być oczywiście nasączone alkoholem biszkopty, ale skoro ma być fit to zastąpiłam je nektarynką skropioną sokiem z cytryny. Później blender czarował kolejne pyszne warstwy a ja je tylko przekładałam do wysokiej szklanki, schłodziłam i już mogłam jeść. Fit deser malinowy jest pełen witamin i minerałów z magnezem, wapniem i żelazem na czele.
Lista składników:
1 duża nektarynka
sok z 1/4 cytryny
ok. 6-7 łyżek stołowych serka naturalnego (wybieram te do 3% tłuszczu)
18g odżywki białkowej (można pominąć)
200g malin
1 łyżeczka miodu
1 łyżka naturalnego jogurtu greckiego
nasiona chia do dekoracji
Jak go przygotować?
Nektarynkę umyj, usuń pestkę, pokrój w kostkę i przełóż do wysokiej szklanki. Skrop cytryną.
Do blendera wrzuć 4 łyżki serka naturalnego i 18g odżywki białkowej (opcjonalnie, ja dałam waniliowy Natural Balance z Oriflame), zmiksuj i wylej na owoce. Jeśli będzie zbyt gęste dolej odrobinę mleka 1,5%.
Kolejna warstwa to serek z malinami (2-3 łyżki) i łyżeczką miodu.
Ostatnia to same maliny.
Do dekoracji użyłam greckiego jogurtu naturalnego i nasion chia.
Nasiona te zawierają więcej kwasów omega 3 niż uchodzący za ich skarbnicę łosoś atlantycki, są także bardziej bogate w wapń niż mleko a żelaza zawierają więcej niż szpinak. Kupicie je w sklepach ze zdrową żywnością.
Gotowy deser przed podaniem schładzam przez 20-30 minut w lodówce. Może to pominąć używając wcześniej zmrożonych malin.
Z podanych składników wyszły mi dwie porcje. Zdrowe, smaczne i idealne do popołudniowej herbaty.
Smacznego!
There are no comments
Add yours