W związku z tym, że już za miesiąc słychać będzie słynne: „Ho ho ho!” a dzieci nad ranem obudzą się z wypiekami na twarzy będą wyglądać upominków, który Święty Mikołaj podrzucił im w nocy, postanowiłam opisać Wam dziś zabawki, które mamy i lubimy. Większość z nich jest drewniana. Przyznam się Wam uczciwie, że jak starszaki były małe, nie zwracałam aż tak bardzo uwagi na materiał z którego zbudowane są dziecięce zabawki. Często był to niestety plastik. Na szczęście człowiek uczy się i rozwija całe życie, a skoro nasza świadomość ekologiczna rośnie, to warto by przekładała się również na wybory prezentowe. Jeśli już wybierzecie plastik to zwróćcie proszę uwagę na atesty, a jeśli tak ja ja dziś postawicie na zabawki z drewna – czytajcie dalej, bo mam dla Was kody rabatowe -10% do dwóch sklepów, które uwielbiam i polecam. Mowa o babyprodukty.pl i dobrezabawki.com
Jakie funkcje jako rodzic najbardziej cenię w zabawkach?
Fajnie jak nie grają i nie buczą, czyli nie przyprawiają mnie o ból głowy a przy okazji nie doprowadzają do stanu, gdy słyszę muzyczkę w tle nawet wówczas, gdy zasypiam, gotuję, czy myję zęby. Serio! Jestem strasznie uczulona na te ogłupiające bawidełka i ograniczam do minimum, a jak już się nie da to zaklejam plastrem głośnik, aby dźwięk był cichszy. Jedynym wyjątkiem w tej kwestii jest zestaw do karaoke o którym pisałam Wam tutaj. I chyba tylko on.
Nie byłabym sobą, gdybym nie doceniła funkcji edukacyjnych. Myślę, że większość zabawek czegoś uczy, coś ćwiczy i rozwija, od wyobraźni po zdolności manualne, pamięć, kreatywność, czy trening uwagi. Większość zabawek możemy więc przypisać choć jedną z funkcji edukacyjnych. Zabawa nimi jest na stałe wpisana w życie dziecka od najmłodszych lat, ale już fakt, że żyjemy w czasach, gdy dzieci są bombardowane reklamami i zalewane ilością zabawek zupełnie mnie nie cieszy. Warto więc wybierać mniej a mądrze.
Rewelacyjnie, gdy zabawki nie powodują kłótni i jeśli mam akurat ochotę specjalnie się nie angażować w zabawę to sprawiają, że dzieci bawią się nimi same, czego się nie da powiedzieć np. o grach planszowych – te mają inne zadanie, funkcje i czas w rozkładzie jazdy naszej rodziny. Zaznaczam też, że moje dzieci są już w takim wieku, że potrafią się same lub (w zależności od nia i humoru) wspólnie bawić. Etap „zawsze z mamusią” mamy już zakończony i zimna kawa mi nie straszna. No, ale do brzegu! Większość zabawek z którymi chcę Was dzisiaj zapoznać mieszka już od roku, ponieważ dzieci otrzymały je na Mikołajki rok wcześniej. Wyjątek stanowią dwie zabawki, które Hanka użytkuje od swoich urodzin, ale te były od początku strzałami w 10.i wciąż się jej nie nudzą. Myślę, że sukcesem tych zabawek jest fakt, że nie narzucają jedynego właściwego sposobu zabawy, ale dają dzieciom przestrzeń do uwolnienia wyobraźni. Jestem przekonana, że i Wasze dzieci wybrane zabawki lubią bardziej i te naturalnie o wiele częściej są w użyciu, a inne mniej – i te zwykle leżą w kącie. Wbrew pozorom cena zabawki nijak się ma do tej zależności, ale wiem, że dla wielu mam cena stanowi ważne kryterium wyboru, dlatego po raz pierwszy podzieliłam Wam nasze zabawki na:
Zabawki do 59zł
Drewniane korale Joueco Hania wypatrzyła u naszej sąsiadki i tak się wkręciła w nawlekanie tych wyjątkowo wdzięcznych elementów, że dostała własny zestaw na trzecie urodziny. Koralami bawią się często obie dziewczynki, tworząc biżuterię dla siebie lub dla mnie. Korale służyć Wam będą także do nauki kolorów, liczb, zabaw w zbiory, czy odwzorowanie wzorów – tu wystarczy przygotować sobie kartkę i rysować dziecku układ koralików, który starsze dziecko jest już w stanie z powodzeniem odtworzyć. W zestawie znajdziecie 85 korali o rozmaitych kształtach i bawełniany woreczek do którego możecie schować klejnoty po zabawie. Moje dzieci zdążyły już gdzieś ten woreczek zgubić, więc uszyłam im nowy 🙂 Zabawkę kupicie TUTAJ.
Dla dzieci w wieku szkolnym polecam Wam natomiast mój ostatni hit prezentowy służący – drewnianą tablicę do nauki tabliczki mnożenia. Tabliczka pozwoli opanować dziecku mnożenie w zakresie od 1 do 144. Dziecko może się nią bawić samo, sprawdzając wyniki znajdujące się po drugiej stronie kostki, wyjmować z tablicy te kostki z których mnożenie opanowało i odkładając te, które wymagają dalszej nauki. Jeśli macie do dyspozycji więcej dzieci, można im zaproponować turniej i mnożyć na czas – kto pierwszy poda właściwy wynik, zabiera kostkę. Wygrywa ten, kto zbierze więcej kostek. Kolorowe kostki przyciągają uwagę młodszych dzieci. Hania buduje z nich wieżę, podaje mi kostki w wybranym kolorze, uczy się liczyć. Oczywiście nie wprowadzam jej jeszcze tabliczki mnożenia, ale wykonuje już proste polecenia w stylu: „Podaj mi proszę jedną kostkę fioletową i trzy zielone”. Tablicę kupicie TUTAJ.
Zabawki do 99zł
Drewniany ekspres do kawy to drugi z prezentów urodzinowych Hanki, na który zdecydowaliśmy się, ponieważ doskonale odpowiada on na potrzeby naszego dziecka. Hania ma już kuchnię, warzywniak i warzywa do krojenia. To są zabawki, które lubi, więc często się nimi bawi. Z tego właśnie powodu zdecydowaliśmy się rozszerzać kolekcję o inne sprzęty używane w kuchni. Ekspres znajdziecie TUTAJ w dwóch wersjach: za 79 i 99zł (my mamy ten droższy). Pamiętajcie, że za kawę w tej kawiarni płacimy całusami!
Gra pamięciowa Memo to propozycja dla całej rodziny. Plansze są tak zróżnicowane, że już nawet 3-latek doskonale sobie z nimi radzi, a fakt, że mamy ich 12 sprawia, że zabawka posłuży Wam dłużej. Jeśli poszukujecie prostej gry, która ćwiczy pamięć, koncentrację i uwagę – Memo będzie idealne. Szukajcie go TUTAJ.
Zabawki do 149zł
Nietypową, ale angażującą na długo zabawką okazał się u nas drewniany piec do pizzy. Jeśli zatem macie w domu aspirujących do miasta masterchefa kucharzy i miłośników pizzy – ta zabawka jest godna uwagi. Piec Joueco czeka na Was TUTAJ.
Cymbergaj jest Wam z pewnością znany z wczasów nad polskim morzem. Przyznam, że wydaliśmy na niego fortunę, ale wielokrotnie udało nam się zjeść spokojnie obiad czy wypić kawę podczas, gdy starszaki oddawały się rywalizacji, skupiając całą swą uwagę na wbiciu krążka do bramki przeciwnika. Zabawka gwarantuje godziny super zabawy, uczy kontrolowania emocji podczas przegranej i choć wybitnie kojarzy się z latem to wspaniale umila jesienno-zimowy czas w domu. Cymbergaj Air Hockey kupicie TUTAJ.
Zabawki do 199zł
Tor kulkowy włoskiej marki Migoga, to propozycja dla dzieci powyżej 6 roku życia, jeśli mowa o samodzielnym składaniu. Złożonym świetnie bawi się już nawet trzylatek. Tor od Mikołaja dostał Maciek, miał wówczas 6 lat i był oczarowany możliwościami, jakie daje ta zabawka. Przyznam się Wam, że chyba tylko na starcie ułożyliśmy wspólnie wszystkie elementy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Aktualnie młody układa sobie całość tak, jak chce i to jest o wiele fajniejsze, ponieważ często tor wymaga zmian konstrukcyjnych, by kulki swobodnie zleciały z góry na dół. Trzeba główkować, szukać nowych rozwiązań, wyciągać wnioski, nanosić zmiany, a to wszystko sprawia, że zabawka od roku się mu nie nudzi. W mojej opinii ten tor ma jeden minus – zajmuje sporo miejsca i trudno go w całości przestawiać, ale ilość zalet w pełni rekompensuje te niedogodności. Tor Migoga kupicie TUTAJ. Linkuję do tego, który mamy, ale sklep oferuje również mniejsze i tańsze zestawy.
Zabawki do 349zł
Anatomia człowieka to zabawka, która wywołała największą falę ekscytacji i pytań na instagramie. Planowałam jej zakup od czasu naszej wizyty w Centrum Nauki Kopernik, gdzie cała nasza trójka wprost nie chciała odejść od fantomu. Lenka już od zeszłego roku ma w ramach zajęć prowadzenie prezentacji a nauczanie zintegrowane obejmuje także biologię, więc ciało ludzkie przestaje być dla niej tajemnicą. Fantom pełni również super funkcję dekoracyjną i zawsze zbiera uwagę małych gości, a i tych dużych wprost zaprasza do zabawy, sprytnie połączonej z nauką. Poza rozwijaniem wiedzy anatomicznej, nasze starszaki wykorzystują go do zabawy w szpital w którym dokonywane są liczne operacje 🙂 Wcielają się zatem w rolę lekarza i rodziny pacjenta. Anatomię człowieka kupicie TUTAJ.
Zabawki do 399zł
Wielokrotnie wspominana przeze mnie i widoczna w naszych mediach społecznościowych drewniana kuchnia. Wiecie, że ta zabawka jest jedną najchętniej wybieranych na 2 urodziny? Dostaję o nią również mnóstwo zapytań, tymczasem pełną recenzję znajdziecie TU, a kupić możecie TUTAJ.
Drugą propozycją jest sklep-teatr, czyli zabawka 2w1 o której pisałam już TU. Zainteresowanie tą zabawką od tamtej chwili ani na moment nie zmalało, dzieci wracają do niej regularnie, dlatego zasługuje na wyróżnienie w tym zestawieniu.
Kody rabatowe dla Czytelników bloga ważne do końca 2019r.
Prowadząc bloga mam szansę Was inspirować do zakupów, ale i uprzyjemniać je, udostępniając kody rabatowe do sklepów z których pochodzą prezentowane zabawki. Kod zabieganamama wpisany podczas zamówienia obniży wartość Waszych zakupów o 10%!
Kod zabieganamama uprawniający do 10% rabatu na cały asortyment działa do końca 2019r. w sklepie dobrezabawki.com i babyprodukty.pl
Życzę Wam udanych zakupów, a sama ruszam w poszukiwaniu prezentów dla naszego trio na ten rok. O nich niebawem 🙂
Jak dobrze że moje juz duże 🙂 bo tych zabawek tyle że nie wiedziala bym co wybrać 🙂