Wielokrotnie zastanawiałam się, jak być najlepszą matką dla moich córek? Jak je wychować na odważne, świadome swoich potrzeb, pozbawione kompleksów, niezależne i szczęśliwe kobiety? Jestem bowiem przekonana, że styl wychowania ma znaczny wpływ na ich myślenie o sobie, postrzeganie świata, relacje z innymi, a i te między sobą także, bo choć dziś granica sześciu lat, które je dzielą wydaje się przepaścią, to z wiekiem będzie zanikać. To, jaką ja jestem mamą odzwierciedli się kiedyś w ich relacjach z dziećmi. Pomyślałam, że zapiszę te lekcje, a w zasadzie to jedynie zacznę je notować, bo i ja jako mama się zmieniam, każdego dnia czegoś uczę, czasem popełniam błędy, a czasem wystawiam sobie najwyższą notę. Myślę, że masz podobnie i będzie mi szalenie miło, jeśli zdradzisz mi własne recepty na bycie najlepszą mamą córek. Na czym Ci zależy? Co w nich pielęgnujesz? Co sprawia, że są wyjątkowe?
Lekcja bezwarunkowej miłości.
Dla mnie najważniejsza, stąd umieszczam ją na pierwszym miejscu. Chciałabym je nauczyć tego, że kocha się nie za coś, a po prostu, że akceptuję je w pełni takie, jakie są i że każda z nich jest wyjątkowa. Lenka jest bardzo wrażliwa, nieśmiała, subtelna. Hani wszędzie pełno, kradnie serca jednym spojrzeniem, a do tego ma w sobie odwagę i niezależność. Obie są piękne, wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju. Każdego dnia dziękuję za to nieograniczone pokłady szczęścia, jakie mam będąc ich mamą.
Lekcja niezależności.
Na szkoleniu Kobieta Niezależna Kamila Rowińska uczy według mnie oczywistych oczywistości. I wiesz co? Większość uczestniczek otwiera głowy, serca, umysły, zupełnie jakby im ktoś nagle odwrócił świat do góry nogami. Cieszę się, że Kamila to robi, a jednocześnie przeraża mnie fakt, jak wiele kobiet uzależnia się od partnera, miłości, czy pieniędzy. Znaczna część marzy o księciu na białym rumaku, a później przychodzi wielkie rozczarowanie, gdy czar pryska. Wychodzę z założenia, że żadna kobieta, która sama siebie w pełni nie akceptuje, nie szanuje i nie kocha, nie stworzy idealnego związku. Pal licho, że idealne nie istnieją. Liczę na to, że zrozumiesz przesłanie. Liczę na to, że moje córki będą umiały się same o siebie zatroszczyć i nie będą od nikogo w negatywnym stopniu zależne, bo niezależność daje wolność, a ta jest podstawą szczęścia.
Lekcja 3: trzymanie się zasad.
Bez względu na to, co ktoś sobie kiedykolwiek o nich pomyśli, chcę by moje córki trzymały się zasad. Zasad, które same wymyślą i które będą im gwarantować szczęśliwe życie. niech wierzą w siebie nawet wówczas, gdy cała reszta w nie zwątpi. Niech mają odwagę izolować ze swojego świata toksycznych ludzi i unikają toksycznych relacji.
Lekcja niezgody.
Jako kobiety wciąż w wielu kwestiach mamy pod górkę. Chciałabym nauczyć je, że nie muszą się na to zgadzać. Mimo noszenia spódnicy mają prawo walczyć o swoje szczęście, pozycję zawodową, czy wysokość wynagrodzenia. Wiesz, że kobiety na wielu stanowiskach wciąż zarabiają mniej niż ich koledzy noszący spodnie?
Lekcja empatii.
Aby wiedziały, że można być twardą i delikatną jednocześnie. Aby nie wstydziły się łez i nigdy nie płakały w ukryciu. Aby umiały być ciepłe, współczujące i życzliwe. Aby drugiej osobie łatwiej było w ich towarzystwie przetrwać gorsze momenty, wszak życie nie składa się tylko z podziwiania widoków ze szczytu. Często droga na ten szczyt bywa kręta i wyboista. Zawsze jednak łatwiej nam się z nią zmierzyć, gdy mamy z kim ją przemierzać.
Lekcja zdrowego egoizmu.
Po to, by umiała znaleźć balans, by potrafiła zwalniać, zadbać o czas dla siebie i praktykowała czasem nicnierobienie, bez późniejszych wyrzutów sumienia. Niech tworzy i szanuje przestrzeń na rozwój osobisty, pasje i marzenia. Niech pielęgnuje swoje wewnętrzne dziecko, umie tańczyć w deszczu i czerpie radość z wiatru we włosach. Niech dostrzega jasne punkty życia i w oparciu o nie kreuje swoje osobiste szczęście. Jeśli sama będzie szczęśliwa, jej bliscy również będą szczęśliwi. Nie da się nalać wody z pustego dzbana. Niech dba o to, by jej dzban zawsze był pełny.
Miejsce na Twój komentarz.
Stylizacja mamy: bonprix.pl
Lenka ubrana w kurtkę i legginsy Newbie by KappAhl, buty adidas
Hania ubrana w czapkę Elodie Details, legginsy Newbie, kurtkę Kik, buty H&M
Wózek: Thule Sleek w kolorze Grey Melange, torba do wózka Skip Hop Greenwich Black
Hulajnoga Puky
Rowerek drewniany trzykołowy Wishbone Space
Kask Bobike (Hania) i Decathlon (Lenka)
Zdjęcia: Rafał Ryziński
Bardzo ciekawy artykuł 🙂
Bardzo fajny wpis 🙂 Dzieci trzeba uczyć już od najmłodszych lat, ale z głową!
Bardzo mi się to podoba! Cenne rady dla młodszego pokolenia!