Dzisiaj rano wskoczyłam na wagę, która pokazała 63,5kg. Yupi! Czyli wszystko zgodnie z planem i waga leci w dół.
Po południu impreza urodzinowa dzieci, będą aż dwa torty, więc pewnie w ramach podwieczorku się na kawałek skuszę. Póki co piekę chleb, aby nasi jeszcze śpiący Goście zjedli chrupiące, ciepłe i pyszne śniadanie.
Przepis na chleb Zabieganej Mamy znajdziecie tutaj: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.743374005698466.1073741848.713564858679381&type=3
Dzisiejsze menu nie odbiega specjalnie od innych dni. Nie mam czasu cykać zdjęć, więc posłużę się tymi, których użyłam już w innych wpisach.
Przed śniadaniem szklanka ciepłej wody z cytryną. Taki zdrowy nawyk 😉
8:30 ŚNIADANIE
2 kromki chleba, serek tartare, warzywa + zielona herbata
koktajl: kefir 0% z miarką odżywki białkowej (u mnei Natural Balance od Oriflame) + jabłko
14:00 OBIAD
grillowane polędwiczki z kurczaka + sałatka
I tu dla odmiany będzie tort 🙂
19:30 KOLACJA
Już grzecznie: serek wiejski light + warzywa
Życzę Wam udanej soboty i mam nadzieję, że pogoda dopisze. U nas po wczorajszych opadach pięknie się rozpogodziło i mamy słońce!!
There are no comments
Add yours