MasterChef Junior (recenzja + przepis na pierogi)

mch3

Moje dzieci uwielbiają czytać i rządzić w kuchni. Wałkują, miksują, robią ciasteczka i lepią pierogi świetnie się przy tym bawiąc. Telewizję oglądam sporadycznie, można powiedzieć, że wcale, więc kompletnie nie znam topowych programów, ale gdy Wydawnictwo Burda zaproponowało mi recenzję książki „MasterChef Junior” – zgodziłam się od razu, bo to książka aktywizująca dzieci i gwarantująca wyśmienitą zabawę, a takie cenię. Zobaczcie, jak z tą książką pracują moje dzieci i zaproście własne do kuchni. Sezon sprzyja, możecie więc wspólnie przygotować np. pierogi z jagodami, czy malinowe serniczki. Przepis na ciasto pierogowe znajdziecie poniżej. U nas nade wszystko królują jednak pierogi ruskie. Młode ziemniaki, półtłusty twaróg, koperek i działamy 🙂 Część jemy od razu, a resztę mrożę i mam awaryjne obiady, gdy czasu lub weny brak.

Mogłoby się wydawać, że obsadzenie dzieci w roli kucharzy nie jest najlepszym pomysłem. Ta teza nie znajduje potwierdzenia w przypadku małych bohaterów programu „MasterChef Junior”. Młodzi, bardzo młodzi kucharze z olbrzymią pasją i równie wielkim zaangażowaniem przygotowują potrawy, które wzbudzają podziw profesjonalistów. Pieką babkę bananową, budują buraczaną wieżę, serwują chałwę w trzech odsłonach, na język kulinarny przekładają smak lata! Swoją pasją zarażają innych, wśród których są również ich rówieśnicy. Udowadniają, że można świetnie się bawić i zawierać przyjaźnie nie tylko w piaskownicy czy na boisku, ale także w otoczeniu akcesoriów kuchennych.  W tej książce przedstawiamy przepisy małych mistrzów patelni, chochli i miksera. Z pewnością zachęcą one zarówno dorosłych, jak i młodych fanów gotowania do eksperymentowania w świecie smaków i zapachów!

Przepis na ciasto, z książki MasterChef Junior:

  • 300g mąki
  • 125ml gorącej wody
  • 20g masła
  • 1 jajko
  • szczypta soli

m6

m7

m8

m9

Poza pierogami znajdziecie tu mnóstwo innych przepisów podstawowych (np. ciasto na makaron, czy naleśniki) oraz tych bardziej wysmakowanych (trzy pomysły na chałwę, krem z zielonej herbaty, suflet z brokułów). Dzieci nauczą się prawidłowo nakrywać do stołu, poznają owoce egzotyczne, rodzaje zbóż, orzechów, przyprawy i zioła. Dowiedzą się, jak podzielić kostkę masła oraz ile mieści się w łyżeczce a ile w łyżce? Przyznam, że niektórych rzeczy sama nie wiedziałam, więc czytamy i uczymy się wspólnie.

Książka poza dziecinnie łatwymi przepisami zawiera pełne fotorelacje i piękne zdjęcia małych kucharzy w trakcie pracy. Dzięki temu nawet najmłodsze szkraby nie potrafiące jeszcze czytać, jak moja dwójka, świetnie sobie radzą z wykonywaniem poszczególnych czynności. Wspólnie spędzony czas – bezcenny! Własnoręcznie przygotowane posiłki smakują o niebo lepiej, dlatego warto próbować i wdrażać w nie dzieciaki od najmłodszych lat. Być może to właśnie gotowanie stanie się ich największą pasją..

Na koniec zapraszam na naszą relację:

m999

m5

m1

m2

mch2

m4

mch3

m3



There is 1 comment

Add yours

Dodaj komentarz