Czym urozmaicić przyjęcie urodzinowe dla dzieci?

Nasze starszaki w tym roku kończą 7 i 9 lat. Jak się domyślacie, imprez urodzinowych za nami wiele. Były przyjęcia akrobatyczne, był zaczarowany autobus, małpie gaje, trampoliny, paintball, tańce, przebierańce. W tym roku postawiliśmy na warsztaty i urodziny odbyły się w stylu włoskiego szefa kuchni o czym Wam jeszcze napiszę, ale innym razem. Dziś skupię się na atrakcjach, które zorganizowałam dzieciom po raz pierwszy i które przyjęły się fantastycznie, są więc pewniakami godnymi polecenia. Uwielbiam malować uśmiech na małych twarzach i zawsze szykując coś dla dzieci po cichutku na niego czekam. W ostatni weekend kwietniowy takie cudowne uśmiechy dane mi było oglądać dzięki kuleczkom lodowym Mini Melts oraz piniacie. I tym się możecie drogie mamy zainspirować! Lodowy trend urodzinowy? Proszę bardzo!

To tajemnicze pudełko to właśnie nasza niespodzianka 🙂

Mini Melts – znane nam dotąd znad morza

Nie wiem, czy i Wy kojarzycie kolorowe stoiska z lodowymi kuleczkami. Nam się najczęściej zdarza je spotkać nad Bałtykiem i oczywiście zawsze z radością do nich podbiegamy, zamawiając mix ulubionych smaków. Kiedy dowiedziałam się, że można je zamówić do domu postanowiłam ten fakt wykorzystać i uczynić urodzinowe przyjęcie dzieci jeszcze bardziej wyjątkowym, oryginalnym i barwnym. Wygląda na to, że mi się udało, stąd chętnie Wam o tym opowiem 🙂

Jak wygląda dostawa lodów Mini Melts do domu?

Lodowe kuleczki Minimelts przywozi kurier w tzw. styroboxie, który dba o to, by lody doczekały przyjęcia, nie zmieniając swojej formy. Przesyłka dotarła do nas w piątek przed 12:00 i dokładnie po dobie została dopiero otworzona, tuż przed podaniem. W styroboxie znajdziecie czapeczki do serwowania dużych porcji lodów (składając zamówienie można wybrać ich kolor), lodowe kuleczki w woreczkach strunowych (do wyboru mamy 10 smaków), papierowe pojemniczki w których podajemy mniejsze porcje oraz łyżeczki. W jednym strunowym woreczku znajdują się 3 porcje lodów o danym smaku. U nas furorę zrobiły kulki o smaku limonki, waty cukrowej i gumy balonowej. Ciekawa jestem, jakie smaki lodów preferują Wasze dzieci?

Tuż po otwarciu trafiamy na instrukcję obsługi 🙂

Tuż pod nią znajdują się zamówione lody Mini Melts, pojemniczki, czapeczki i łyżeczki

Skład Mini Melts

Bazę kuleczek lodowych stanowi mleko i naturalne dodatki. Te drugie zmieniają formę w zależności od tego, na jaki smak się zdecydujecie. Mini Melts nie zawierają żadnych sztucznych środków konserwujących ani składników genetycznie modyfikowanych. Ich barwne kolory są wynikiem użycia wyłącznie naturalnych barwników. To dlatego dość szybko się roztapiają. Zrobić im dobre zdjęcia to było nie lada wyzwanie, ale mam nadzieję, że się udało.

Szczegółowe składy są podane tutaj.

Reakcja dzieci na lody Mini Melts

Jak się można domyślać, była bardzo entuzjastyczna. W ciągu chwili ustawiła się do mnie kolejka a wraz z nią piski i krzyki, nie mające końca 🙂 Część dzieci decydowała się na jeden smak, inne prosiły o szalony mix. Lody w każdej kombinacji smakowały wyśmienicie. Skąd to wiem? Otóż kolejka zdawała się nie mieć końca, dzieci prosiły o dokładkę i pytały, czy mogą zabrać ze sobą kolorowe czapeczki. Te,które zostały po imprezie, przechwyciła Hania i teraz każdego dnia sprzedaje lody w przydomowej piaskownicy 🙂

Cóż tak wyjątkowego jest w lodach i jak to wykorzystać?

Zaskakuje niespotykana, mało popularna forma. Do tego są zimne, przyjemne w smaku i słodkie. Lubią je duzi i mali, a nadchodzący sezon sprawia, że możecie wykorzystać mój pomysł i nawet bez większej okazji zamówić Mini Melts do domu. Uczcijcie nimi zdaną maturę, zakończenie przedszkola, czy roku szkolnego. Pomysłów na ubarwienie najbardziej szarego dnia dzięki kolorowym kuleczkom jest bez liku. Jestem przekonana, że znajdziesz dla nich odpowiednią okazję. Na szybko wymienię Ci:

• urodziny,
• imieniny,
• chrzciny,
• komunia,
• przyjęcie weselne,
• imprezy szkolne,
• imprezy integracyjne w pracy,
• wieczór z przyjaciółką,
• baby shower,
• wieczór panieński/kawalerski,
• rodzinna niedziela…

Dajcie znać, czy znałyście Mini Melts? Gdzie próbowałyście ich po raz pierwszy, a może dopiero będziecie miały okazję spróbować? Jestem ciekawa, czy taka forma umilenia małym gościom urodzinowego party Wam się podoba?

Możecie również dołączyć do Lodowego Wyzwania – tutaj! My już epicki minimeltsowy challenge, jak mawiają moje starszaki mamy już za sobą! Z resztą sami zobaczcie: