Poznaj 6 lekcji, których udzielam moim córkom

Sesja zdjęciowa rodzinna mama dzieci córki thule sleek

Wielokrotnie zastanawiałam się, jak być najlepszą matką dla moich córek? Jak je wychować na odważne, świadome swoich potrzeb, pozbawione kompleksów, niezależne i szczęśliwe kobiety? Jestem bowiem przekonana, że styl wychowania ma znaczny wpływ na ich myślenie o sobie, postrzeganie świata, relacje z innymi, a i te między sobą także, bo choć dziś granica sześciu lat, które je dzielą wydaje się przepaścią, to z wiekiem będzie zanikać. To, jaką ja jestem mamą odzwierciedli się kiedyś w ich relacjach z dziećmi. Pomyślałam, że zapiszę te lekcje, a w zasadzie to jedynie zacznę je notować, bo i ja jako mama się zmieniam, każdego dnia czegoś uczę, czasem popełniam błędy, a czasem wystawiam sobie najwyższą notę. Myślę, że masz podobnie i będzie mi szalenie miło, jeśli zdradzisz mi własne recepty na bycie najlepszą mamą córek. Na czym Ci zależy? Co w nich pielęgnujesz? Co sprawia, że są wyjątkowe?

Miałam dziś przyjemność spędzić z nimi kolejny dzień. Wyjątkowy. Jedyny. Nie do powtórzenia.

Lekcja bezwarunkowej miłości. 

Dla mnie najważniejsza, stąd umieszczam ją na pierwszym miejscu. Chciałabym je nauczyć tego, że kocha się nie za coś, a po prostu, że akceptuję je w pełni takie, jakie są i że każda z nich jest wyjątkowa. Lenka jest bardzo wrażliwa, nieśmiała, subtelna. Hani wszędzie pełno, kradnie serca jednym spojrzeniem, a do tego ma w sobie odwagę i niezależność. Obie są piękne, wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju. Każdego dnia dziękuję za to nieograniczone pokłady szczęścia, jakie mam będąc ich mamą.

Lena Aleksandra. To ona pierwsza 30 kwietnia 2010r. uczyniła mnie mamą.

Lekcja niezależności. 

Na szkoleniu Kobieta Niezależna Kamila Rowińska uczy według mnie oczywistych oczywistości. I wiesz co? Większość uczestniczek otwiera głowy, serca, umysły, zupełnie jakby im ktoś nagle odwrócił świat do góry nogami. Cieszę się, że Kamila to robi, a jednocześnie przeraża mnie fakt, jak wiele kobiet uzależnia się od partnera, miłości, czy pieniędzy. Znaczna część marzy o księciu na białym rumaku, a później przychodzi wielkie rozczarowanie, gdy czar pryska. Wychodzę z założenia, że żadna kobieta, która sama siebie w pełni nie akceptuje, nie szanuje i nie kocha, nie stworzy idealnego związku. Pal licho, że idealne nie istnieją. Liczę na to, że zrozumiesz przesłanie. Liczę na to, że moje córki będą umiały się same o siebie zatroszczyć i nie będą od nikogo w negatywnym stopniu zależne, bo niezależność daje wolność, a ta jest podstawą szczęścia.

Hanna Antonina. Niezależna dziewczyna.

Lekcja 3: trzymanie się zasad.

Bez względu na to, co ktoś sobie kiedykolwiek o nich pomyśli, chcę by moje córki trzymały się zasad. Zasad, które same wymyślą i które będą im gwarantować szczęśliwe życie. niech wierzą w siebie nawet wówczas, gdy cała reszta w nie zwątpi. Niech mają odwagę izolować ze swojego świata toksycznych ludzi i unikają toksycznych relacji.

Lekcja niezgody.

Jako kobiety wciąż w wielu kwestiach mamy pod górkę. Chciałabym nauczyć je, że nie muszą się na to zgadzać. Mimo noszenia spódnicy mają prawo walczyć o swoje szczęście, pozycję zawodową, czy wysokość wynagrodzenia. Wiesz, że kobiety na wielu stanowiskach wciąż zarabiają mniej niż ich koledzy noszący spodnie?

Jest kij, jest impreza! Lubię tę jej zadziorność i chochliki w oczach.

Lekcja empatii.

Aby wiedziały, że można być twardą i delikatną jednocześnie. Aby nie wstydziły się łez i nigdy nie płakały w ukryciu. Aby umiały być ciepłe, współczujące i życzliwe. Aby drugiej osobie łatwiej było w ich towarzystwie przetrwać gorsze momenty, wszak życie nie składa się tylko z podziwiania widoków ze szczytu. Często droga na ten szczyt bywa kręta i wyboista. Zawsze jednak łatwiej nam się z nią zmierzyć, gdy mamy z kim ją przemierzać.

Lekcja zdrowego egoizmu.

Po to, by umiała znaleźć balans, by potrafiła zwalniać, zadbać o czas dla siebie i praktykowała czasem nicnierobienie, bez późniejszych wyrzutów sumienia. Niech tworzy i szanuje przestrzeń na rozwój osobisty, pasje i marzenia. Niech pielęgnuje swoje wewnętrzne dziecko, umie tańczyć w deszczu i czerpie radość z wiatru we włosach. Niech dostrzega jasne punkty życia i w oparciu o nie kreuje swoje osobiste szczęście. Jeśli sama będzie szczęśliwa, jej bliscy również będą szczęśliwi. Nie da się nalać wody z pustego dzbana. Niech dba o to, by jej dzban zawsze był pełny.

Miejsce na Twój komentarz.

Moje córeczki. Jedyne. Wyjątkowe. Kochane. Piękne. Wrażliwe. Odważne. Ciekawe świata.

 

Stylizacja mamy: bonprix.pl

Lenka ubrana w kurtkę i legginsy Newbie by KappAhl, buty adidas

Hania ubrana w czapkę Elodie Details, legginsy Newbie, kurtkę Kik, buty H&M

Wózek: Thule Sleek w kolorze Grey Melange, torba do wózka Skip Hop Greenwich Black

Hulajnoga Puky

Rowerek drewniany trzykołowy Wishbone Space

Kask Bobike (Hania) i Decathlon (Lenka)

Zdjęcia: Rafał Ryziński



There are 3 comments

Add yours

Dodaj komentarz