Czy i jak zwierzęta wpływają na życie i rozwój dziecka?

elena shumilova wpływ zwierzat na dzieci 7

Rola zwierząt domowych uległa na przestrzeni czasu ogromnej metamorfozie. Nasze prababki zwykle decydując się na psa czy kota miały zupełnie inne pobudki niż my i raczej nie inwestowały w cukierkowego węża z kocimiętką i grzechotką, wytworne łóżka czy transportery. Zadaniem kota było łapanie myszy, a pies miał odstraszać potencjalnego złodzieja. Dziś ludzie wydają miliardy na zwierzęta domowe, a biznes zoologiczny kwitnie. Większość z nas decydując się na kudłatego przyjaciela czyni z niego nieodłącznego towarzysza, często nie zdając sobie nawet sprawy, jak wiele dobrego wnosi on w nasze życie. Poza merdającym ogonem, czy wpatrzonym w człowieka wzrokiem w pakiecie dostajemy pozytywny wpływ na nasze ciało i umysł.

Znam pary, które zamiast dzieci decydują się na zwierzaka. Znam i takie, które na posiadanie zwierząt namówiły dzieci. Trzeba mieć jednak świadomość, że opieka nad czworonogiem zawsze docelowo spływa na osobę dorosłą, ale już same próby przejęcia obowiązków takich jak sprzątanie, karmienie, czy spacery, uczą dzieci odpowiedzialności.

Animaloterapia

Czy wiecie, że już samo przebywanie w towarzystwie zwierząt spowalnia tętno i obniża ciśnienie krwi? Animaloterapia to nic innego jak terapia z udziałem zwierząt, która docelowo przyczynia się do polepszenia zdrowia pacjentów. Mowa tu zarówno o zdrowiu fizycznym jak i psychicznym. Jedną z najpopularniejszych form jest dogoterapia (terapia z udziałem psów) i hipoterapia (z udziałem koni).

W leczeniu jakich schorzeń mogą pomóc zwierzęta?

Na dogoterapię decydują się zazwyczaj rodzice dzieci autystycznych, chorujących na porażenie mózgowe, epilepsję, czy zespół Downa. Niesamowite, że ci pierwsi pacjenci, często nie reagują na kontakt z człowiekiem, a wykazują żywe zainteresowanie merdającym ogonem psem. Odpowiednio wyszkolony pies jest w stanie odpowiednio wcześniej przewidzieć i zasygnalizować atak padaczki u chorego.

Jeśli zagłębimy się w temat to szybko dojdziemy do tego, że także w pełni zdrowym dzieciom dogoterapia pozwoli się odprężyć, wyciszyć, pokonać lęki, czy nabrać pewności siebie. Eksperci głoszą iż właściciele czworonogów w mniejszym stopniu mają problem z samoakceptacją, ponieważ pies czy kot przywiązują się do człowieka, nie oceniając jego wyglądu czy zachowania. Badania potwierdziły również, że stały kontakt z pupilem potrafi złagodzić, a w niektórych przypadkach nawet całkowicie wyeliminować depresję. Zwierzęta są doskonałymi nauczycielami empatii, budowania pozytywnych relacji z innymi i okazywania uczuć. Ich pozytywny wpływ zauważamy również w obszarze nawiązywania kontaktów interpersonalnych. Psi właściciel zawsze jest skłonny do rozmów na temat ukochanego pupila, a podczas wielokrotnych spacerów w ciągu dnia ma okazję nie tylko się dotlenić, ale i porozmawiać z innymi spacerowiczami.

Obcowanie dzieci z psem uczy ich także odpowiedzialności i troski, która zaprocentuje w dorosłym życiu.

Hipoterapia natomiast to trening psycho-ruchowy. Jazda konna pozytywnie wpływa na koordynację kończyn i wzmacnia pracę mięśni.

Pozytywny wpływ posiadania zwierząt jest potwierdzony naukowo i często sami lekarze doradzają pacjentom po przebytych wylewach, udarach, czy zawałach, by zdecydowali się na posiadanie psa lub kota. Badania autorstwa dr Eriki Friedman z Uniwersytetu Pensylwania wykazały, że pacjenci na których w domu czekał kudłaty przyjaciel byli bardziej zmobilizowani do walki o życie i zdrowie niż Ci na których czekała wyłącznie rodzina. Być może dlatego w amerykańskich domach spokojnej starości pozwala się na posiadanie zwierząt,można je również przyprowadzać do szpitali.

Zwierzęta, a alergia

Okazuje się, że wbrew powszechnym obawom i opinii, dzieci, które do szóstego miesiąca życia obcowały ze zwierzakami są mniej podatne w życiu dorosłym na choroby takie jak alergia, astma, czy różnego rodzaju uczulenia, wykwity skórne. Warto więc pozwalać dzieciom od najmłodszych lat na obcowanie ze zwierzętami.

Zwierzak i przedszkolak

W świecie dziecka zarówno zabawki, jak i postacie z bajek często przybierają formę zwierząt. Podczas gdańskiego badania grupy 49 dzieci w wieku 5-7 lat, starano się ustalić związek pomiędzy posiadaniem przez co najmniej 6 miesięcy zwierzaka domowego, a oceną funkcjonowania dziecka w przedszkolu, której dokonywał wychowawca. Z grupy tej aż 23 dzieci posiadało co najmniej jednego zwierzaka. Badanie wykazało, że cała grupa jest przygotowana do pobytu w przedszkolu w stopniu przeciętnym, przy czym:

Przedszkolaki nigdy nie posiadające zwierząt, nie mające z nimi kontaktu, ocenione zostały przez nauczycieli na każdym z trzech wymiarów Kwestionariusza CBI wyraźnie niżej niż dzieci posiadające zwierzęta, tj. jako bardziej introwertyczne (zamknięte w sobie, rzadko szukające kontaktu z rówieśnikami), przejawiające mniej pozytywnych zachowań w swoim postępowaniu, tak wobec rówieśników, jak i dorosłych opiekunów w przedszkolu (choć tu różnica jest najmniejsza, świadczy o przewadze życzliwości i taktownego postępowania nad nerwowością i zawziętością także w postępowaniu dzieci zwierząt nieposiadających) oraz kierujące się tzw. negatywną orientacją w zachowaniu (nadwrażliwość, roztargnienie) w porównaniu z dziećmi posiadającymi w domu zwierzęta. /źródło/

Zwierzak i uczeń

Badano również dzieci w wieku szkolnym. Eksperyment dotyczył czytania na głos a brała w nim udział grupa 36 dzieci, które raz czytały z, a raz bez obecności psa. Okazało się, że w przypadku, gdy pies był obecny, większość dzieci miała znacznie niższe ciśnienie krwi i tętno.

Zwierzak i dorosły

Niemal „magiczny” wpływ zwierzęta mają również na ludzi dorosłych. Z badań autorstwa J.Serpella i B.Backwella wynika, że dorośli uskarżający się na bóle oczu, stawów, głowy, bezsenność, czy nerwowość już po miesiącu od momentu stania się właścicielem zwierzaka (głównie psa), przestali zauważać u siebie ponad połowę tych męczących dolegliwości. Istnieją również badania udowadniające, że kontakt z pupilami znacząco przyczynia się do występowania zawałów u ludzi będących ich właścicielami.

A co my możemy zaoferować w zamian za tą magię?

Za swoje oddanie i miłość zwierzęta nie wystawiają nam rachunku. W zasadzie nie oczekują w zamian nic poza miłością, ale my sami czujemy się dobrze odwdzięczając się im na różnych płaszczyznach. Najprościej możemy to uczynić serwując pupilom długi spacer, wspólną zabawę i przytulanki. Nie zapominajmy jednak o zbilansowanej diecie w postaci dobrej jakości karmy, pielęgnacji sierści, pilnowaniu szczepień i regularnym odrobaczaniu. Te ostatnie punkty są szalenie istotne również z uwagi na nasze bezpieczeństwo i zdrowie. Jeśli w domu ze zwierzakiem mieszkają dzieci, odrobaczanie powinno się przeprowadzać do 2-3 miesiące.

Dziś całość zakupów dla zwierzaka możemy dokonać bez wychodzenia z domu, np. w sklepie naszezoo. Jest to niesamowicie wygodne i oszczędzające czas. Duży wybór produktów i szybka dostawa gwarantują wesołe merdanie ogona na widok kuriera. Korzystamy, polecamy!

Autorką fantastycznych zdjęć, które uzupełniły artykuł jest Elena Shumilova. Mama dwójki wspaniałych dzieci, która nie wróciła po urodzeniu synów do zawodu architekta, ale wykorzystała aparat – prezent od męża i obecnie jest jednym z najbardziej cenionych fotografów dziecięcych na świecie. Nieustannie mnie inspiruje i zachwyca!

 

 

 

 

 



There are 21 comments

Add yours
  1. Nianio.com.pl

    Ja nie wyobrażam sobie zycia bez zwierzaka, zawsze mieliśmy psy, ja i mój tata jeździmy konno podobnie moi synowie. Zwierzęta kochają nas bezwarunkowo i my też traktujemy je jak członków rodziny. Zerknęłam na polecany sklep i już wiem gdzie naszej Yumie będziemy kupować niezbędne rzeczy.

  2. Agata Pęksyk

    Świetny artykuł. Niestety nadal wielu rodziców uważa że pies i niemowlę pod jednym dachem to zły wybór. Sama posiadam psa i gdy miało pojawić się dziecko słyszałam rady że coś muszę z psem zrobić. Tak musiałam go przygotować na pojawienie się nowego członka rodziny. Teraz widzę jak radośnie rozwija się moje dziecko razem z swoim czworonożnym przyjacielem. To coś cudownego.

  3. Jedziemy na wycieczkę

    Z tą alergią to nie jest tak prosto. Miałam kota zanim urodziło się moje pierwsze dziecko. Z pewnych powodów kot zamieszkał z teściową, jak synek miał 4 miesiące. Ogólnie bardzo chorował a w testach alergicznych wyszło mu uczulenie właśnie na kota. Córka, która nie miała większego kontaktu z kotem też ma alergię na kota a ja dla odmiany na psa, więc zamieszkać z nami może jedynie jaszczurka. Szkoda bo chętnie byśmy się zaopiekowali jakimś futrzakiem.

  4. Ewa

    z wszystkim bym się zgodzila oprócz tej alergii. Znam dużo dzieci któe od małego miały stycznosć ze zwierzętami a dziś są alergikami :/ Moja córka niestety też :/

  5. Bookendorfina Izabela Pycio

    Zwierzęta to nie tylko nasi wierni przyjaciele, to także wyjątkowo skuteczni terapeuci, na każdym etapie życie tak wiele nam dają z siebie, na każdym etapie życia ich potrzebujemy. Moje dzieci tak wiele korzystają z bliskości zwierząt w domu, i choć często się wściekam, że pupile trzeba brudzą mieszkanie, to i tak nie wyobrażam sobie domu bez nich. 🙂

  6. Pani Od Bani

    Według mnie dzieci mają naturalny dar do kontaktu ze zwierzętami i warto to wykorzystywać 🙂 Osoby, które obcują ze zwierzętami mają o wiele lepsze relacje z ludźmi i są bardziej empatyczne 🙂

  7. Elsa

    Mnie wychowano ze zwierzakami, w dodatku jedynaczkę, to i ja chowam własne potomstwo w ich towarzystwie. Coś w tym musi być, bo podobnie ma kilku moich znajomych. Nie wyobrażam sobie życia, bez czworonogów u boku.

  8. Emilia

    Zwierzaki są w naszym życiu niezwykle ważne, kochamy się, troszczy sie o nie, a one oddają nam całe swoje serce. Uważam, że dzieci od małego powinny miec zwierzątko, bo to uczy ich wielu istotnych rzeczy. Nie potrafie przejśc obojetnie obok psa, kota czy jakiegokokolwiek innego zwierzaka. Graja one w moim zyciu dużą rolę, bez nich byłabym po prostu nieszczęśliwa.

  9. Małgorzata Korniluk

    Zwierzę ta to najlepsi towarzysze dzieci, najlepsi przyjaciele i bez wątpienia również terapeuci ! Działają na nas kojąco, uczą empatii, cierpliwości , pozwalają na lepszy rozwój emocjonalny i intelektualny dzieci, Nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt ! 🙂

  10. Justyna Rojek

    Moje dzieci wychowują się od maleńkości ze zwierzakami,dzięki czemu są nie tylko szczęśliwsze ale i bardziej odpowiedzialne. Pies uczy ich cierpliwości,miłości,empatii. Dobrze wpływa na ich rozwój emocjonalny jak intelektualny. Nie wyobrażam sobie domu bez Luckiego bo choć czasem jest głośno to i tak dzięki niemu jest cudownie. A gdy patrzę jak córki się z nim bawią,tulą się do niego i nim się opiekują ,wiem,że podjęłam z mężem słuszną decyzję. Bez niego nasz dom byłby inny a serce puściejsze. Tak więc polecam każdemu zwierzęta bo one uczą nasze dzieci wrażliwości na innych a to bezcenna lekcja.

  11. KAMILA

    Pies jest jak członek rodziny,ale warto pamiętać o tym, że pies potrzebuje nie tylko pełnej miski i codziennych spacerów, ale i bliskiego kontaktu z człowiekiem. Warto nawiązać z nim prawdziwą więź, nauczyć się komunikacji z nim i zawsze traktować z godnością, bo to my zaprosilismy go pod swój dach.

  12. Martyna

    My zdecydowaliśmy się na duże akwarium z rybkami, zwłaszcza, że opieka nad nimi uczy dzieci odpowiedzialności i rozwija zainteresowania. Dodatkowo, dzieci uczą się obserwacji przyrody i wrażliwości na inne istoty żyjące na tym świecie.


Odpowiedz na „Małgorzata KornilukAnuluj pisanie odpowiedzi