DIY: Jak własnoręcznie zrobić huśtawkę ogrodową dla dzieci i dorosłych?

jak zrobić zbudować huśtawkę na ogrodzie przydomowym

Wbrew pozorom montaż huśtawki ogrodowej to nic trudnego, a mamy szansę wpłynąć na jej wymiar, kształt i rodzaj huśtawek, które zamontujemy na stelażu. Robiąc coś własnoręcznie, imponujemy dzieciom, ucząc ich tym samym zaradności i dając możliwość oglądania, jak powstaje taka konstrukcja. Dzisiaj na rynku mamy dostęp do elementów konstrukcyjnych do których wystarczy w pobliskim markecie dokupić krawędziaki, co sprawia, że nowa huśtawka może stanąć a naszym ogrodzie w dosłownie dwie godziny, dając radość dużym i małym przez wiele, wiece lat.

Czego potrzebujemy do wykonania huśtawki ogrodowej?

Przede wszystkim miejsca w ogródku i chęci. Do tego:

  • 5 drewnianych kantówek o średnicy 9x9cm (w Leroy Merlin kupicie je za ok. 30zł/szt., ale szukajcie po frazie krawędziak),
  • zestawu montażowego do huśtawki (można wybrać wersję owalną lub kwadratową, jak nasza – kupicie tutaj; do wyboru macie kolor zielony lub czerwony),
  • pędzla i lazurobejcy lub innego impregnatu do drewna, aby zabezpieczyć krawędziaki i nadać im pożądany kolor,
  • 1 zdolnego męża 🙂

Montaż huśtawki ogrodowej krok po kroku

Jak już wspomniałam, wszystko jest banalnie proste i szybkie. Zaczęliśmy od wyszlifowania i pomalowania kantówek. Mąż szlifował, ja malowałam. W słoneczny dzień lazurobejca schnie dosłownie w 30 minut.

Resztę wykonaliśmy zgodnie z instrukcją montażu zamieszczoną na blogu Tribecco.

Gdyby cokolwiek było dla Was nie do końca jasne, możecie skorzystać również z mojej ulubionej formy video:

Bezpieczeństwo na placu zabaw

Pamiętajcie, by po skończonej pracy, dla bezpieczeństwa użytkowników, zakotwiczyć stelaż. My z tym jeszcze chwilę zwlekamy, ponieważ nie mogę się zdecydować, w którym miejscu docelowo będzie stała. W Tribecco znajdziecie również wbijane kotwy do trampoliny – klik! Zabawa zabawą, ale bezpieczeństwo nade wszystko. Poza tym przy obecnych wiatrach, strach pomyśleć, jakie szkody może wyrządzić niezabezpieczona trampolina.

Małe dzieci nie powinny pozostawać nawet na przydomowym placu zabaw bez opieki, bo jak wiemy – kontuzję nie trudno, a wyobraźnia dzieci nie zna granic. Jednak sam fakt posiadania huśtawki na ogrodzie daje nam, rodzicom niesamowity komfort i pozwala na spokoje wypicie kawy, więc jeśli tylko macie odrobinę miejsca, zagospodarujcie przestrzeń tak, by maluchy mogły z niej bezpiecznie korzystać. Polecam Wam także pomyśleć o własnej przyjemności polegającej na cofnięciu się do czasów dzieciństwa i wybraniu choć jednej huśtawki, na której i Wy będziecie mogli się pobujać.

Jakie siedziska wybraliśmy na nasz przydomowy mini plac zabaw?

Myśląc o potrzebach starszaków i małej Hani, zdecydowaliśmy się na kubełkowe siedzisko LUXE. Ma wyjątkowo przystępną cenę (68zł) i występuje w czterech kolorach. Hania jest fanką żółtego, więc dla nas wybór był oczywisty, ale dla różowolubnych też się coś znajdzie 😉 To siedzisko jest łatwe w utrzymaniu, nie płowieje i może pozostawać na zewnątrz, mimo deszczu.

Starszaki dostały tzw. „bocianie gniazdo”, ale w większej, owalnej wersji, dzięki czemu mogą huśtać się razem a i matka bez problemu się zmieści, ponieważ maksymalne obciążenie tej huśtawki to aż 150kg. Owalna huśtawka przyszła nam w zasadzie gotowa do montażu, ma regulację lin, więc sami decydujecie na jakiej wysokości powinna wisieć. My wybraliśmy kolor niebieski, ale w ofercie Tribecco znajdziecie też opcję czarno-zieloną.

Tego typu huśtawka staje się idealną miejscówką do czytania, czy też innych kreatywnych zabaw. Można się na niej huśtać siedząc w przeróżnych pozycjach i zawsze jest wygodnie. Przetestowałam, polecam!

Prace ogrodowe

W tym roku nasz ogród przeszedł spory lifting. Zainwestowaliśmy w trawę z rolki i huśtawki dla dzieci. Poza tym wyszlifowałam i odświeżyłam taras, zamontowaliśmy płoty szczelne, zrobiliśmy zadaszenie w postaci żagla na wymiar, w skrzynkach pojawiły się białe kwiaty. Najprawdopodobniej wymienimy jeszcze trampolinę na mniejszą, aby swobodnie zmieściła się obok huśtawek, co na ten moment nie do końca podoba się dzieciakom.

W przyszłym roku planujemy wykonać własnoręcznie zadaszenie podzielone na altanę i szopkę z narzędziami.

Przyznam się Wam, że daleko mi do ogrodniczki, ale ten mały ogródek w pełni spełnia nasze potrzeby i daje odetchnąć po najbardziej męczącym dniu. Poranna kawa na tarasie, stąpanie po drewnie czy trawie, doskonale odpręża.

Dajcie znać, na jakim etapie są Wasze prace ogrodowo-balkonowe? I jak Wam się podoba nasze najnowsze dzieło w postaci huśtawki?

 

 

 

 

 



There are 2 comments

Add yours
  1. swing

    ciekawa opcja 🙂 ja kupiłam gotową huśtawkę ogrodowa metalową, taką z jedną ,,ławeczką” że cała rodzina może usiąść, ale propozycja mniejszej huśtawki dla malucha do mnie przemawia 🙂

  2. Dori

    Huśtawka to świetny pomysł, bez dwóch zdań. Jest wiele koncepcji jak ją wykonać, w necie są poradniki. Huśtawka ogrodowa to też całkiem tani i prosty pomysł na element rekreacyjny, szczególnie pod kątem dzieciaków. Gotowców do złożenia jest wiele, ale chyba z takiej samemu zrobionej jest jednak większa satysfakcja.


Dodaj komentarz