Lubicie muffinki? Ja uwielbiam! Najbardziej czekoladowe z bakaliami lub kawałkami czekolady. I pomyśleć, że te wspaniałości powstały w wiktoriańskiej Anglii, a ich autorkami są kucharki przygotowujące jedzenie dla służby w ramach zasady, że nic nie powinno się marnować. W ich muffinkach królowały ziemniaki, kawałki chleba i masy ciastowe. W ogóle muffinki miały wówczas różne kształty, były pieczone lub smażone na patelni.
Znaną nam dzisiaj formę muffinek, czyli małych ciast, pieczonych w osobnych foremkach stworzyli Amerykanie. Nowy Jork szczyci się dziś najlepszymi muffinkami z jabłkami, Massachusetts babeczkami kukurydzianymi, a Minnesota słynie z jagodowych. W Polsce robimy je zarówno na słodko jak i wytrawnie z serem, pieczarkami, oliwkami itp. Zdobimy, lukrujemy i zjadamy z apetytem.
Słodkie muffinki bardzo często są pieczone w moim domu, bo robi się je szybko, brudzi się jedynie jedną miskę i są lubiane przez dużych i małych domowników. Idealne, gdy trafia się nam nieplanowani goście.
Te upieczone wczoraj są dodatkowo w wersji fit, więc ucieszą podniebienia osób będących na diecie lub zwracających uwagę na to, co wrzucają do brzucha.
Składniki na 12 sztuk:
1,5 szklanki mąki orkiszowej (albo innej która dysponujecie)
1/3 szklanki klasycznego kakao
2 łyżki brzozowego cukru (możecie go zastąpić miodem, stevią lub innym słodzikiem)
0,5 szklanki wody (temperatura pokojowa)
0,5 szklanki jogurtu naturalnego/maślanki/kefiru
1/3 szklanki oleju
1 żółtko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
kilka kropel aromatu waniliowego lub rumowego
ziarna/bakalie – u mnie 1 łyżka goji, 2 pokrojone bio daktyle, 1 łyżka mieszanki do chleba ze słonecznikiem, dynią i siemieniem lnianym, 2 łyżki płatków kokosowych
W zasadzie możecie pokroić do nich 1 średnie jabłko w kostkę, dodać kawałki czekolady lub bakalie jakie znajdziecie w kuchni.
Im mniej dacie bakalii tym większe urosną.
Wykonanie:
Mąkę przesiać do miski, dodać kakao, cukier, proszek do pieczenia, wymieszać. Zrobić wgłębienie i wlać do niego pozostałe mokre składniki. Wymieszać łyżką i wylać do foremek. Zrobicie to w kilka minut bez brudzenia i używania miksera.
Babeczki umieścić w nagrzanym do 175 stopni piekarniku i piec ok 25-30 minut.
Polecam foremki silikonowe. Można je myć w zmywarce i bez problemu wyjmiecie z nich swoje muffinki. Mnie pomagały we wczorajszym pieczeniu dzieci, więc babeczki wylądowały od razu w papierowych papilotkach 😉
Po upieczeniu wyglądały tak:
Jeśli szukacie babeczek w wersji na słono, proponuję zajrzeć tutaj:
http://zabieganamama.com/fit-babeczki-warzywno-jajeczne/
o super zaraz wypróbuję 🙂
Witam czy zamiast bakali mogę dodać wiśnie i borówke?
Jasne, tylko obtocz je w mące wcześniej 😉
Witam. Właśnie upiekłam te pyszne babeczki, smak jest świetny, ale niestety nie wyrosły prawie wcale. Jakiś pomysł dlaczego? Bo jestem pewna, że zrobiłam wszysto dokładnie według przepisu…:(
Własnie pieklam w nocy. Wyszly dobre, ale również nic nie urosły. Kompletnie…. dziwne, bo proszek do pieczenia dodałam….
Hmm.. A od razu dałaś do nagrzanego piekarnika? Często jak się ciasta mające w składzie proszek do pieczenia przetrzyma, albo nie zapewni temperatury na starcie tak reagują.
Drugi powód, jaki mi przychodzi do głowy to za dużo bakalii.
Czy zamiast oleju mogę dać olej kokosowy?
jak najbardziej 🙂
A pytanie ile trzeba dac tego oleju kokosowego ?
1/3 szklanki – jak w opisie. Mowa oczywiście o oleju w formie płynnej, więc jak dajesz kokosowy to wcześniej go musisz pogrzać.
Będą jutro na deser 🙂 !!!!
Muszę wypróbować ten przepis, ale w wersji trochę cięższej 😉
Przepis zapisany 🙂 Niedługo z pewnością wypróbuję 🙂
Zdecydowanie uwielbiam!!! ❤❤❤
Świetny jest ten dodatek jagód goji 🙂
Można zamiast wody mleko? Nie wiem czy takie będą smaczne :/ A szkoda trochę składników na kolejny beznadziejny przepis z bloga 🙁 Przepraszam, ale zbyt wiele razy się zawiodłam.
Nigdy nie robiłam ich z użyciem mleka, więc jeśli nie chcesz ryzykować to lepiej daj wodę, chociaż i na mleku powinny wyjść. Przykro mi, że tyle razy zawiodłaś się na przepisów z blogów. Mam nadzieję, że z mojego będziesz zadowolona 🙂 Koniecznie daj znać jak już zrobisz.
Skoro nigdy nie używałaś do tego wody, dlaczego podajesz ją w przepisie??? :/
Eliza, wkradł się oczywiście błąd. Już edytowałam komentarz. Bardzo Ci dziękuję za czujność 😉
Proszę o informację ile maja kcal?
Proszę o informację ile maja kcal.
Nie jestem ekspertem w tym zakresie i nigdy tego nie liczyłam.
Napisane, że są fit, więc pytanie mnie nie dziwi😉 Za to dziwi ten olej jeśli mają być fit🤔
Olej nie jest niezdrowy 🙂 Podstawowe witaminy są w nim rozpuszczalne, dlatego zmieszane z bakaliami powoduje, że lepiej się przyswajają 🙂
Niestety nie urosły u mnie również. W smaku całkiem dobre (niestety dla gości się nie nadały, bo oprócz tego, że nie wyrosły, były oleiste i kleiły się do papierków) . Nie wiem dlaczego tak się stało 🙁 bakali nie było dużo
To bardzo popularny przepis, często go robię i nigdy nie miałam problemu o których Pani pisze. Postaram się w najbliższym czasie na instagramie nagrać stories krok po kroku, może to rozwieje wątpliwości.
U mnie wyrosły. Niestety 2 łyżki ksylitolu to za mało i babeczki były strasznie gorzkie.
Wspaniały przepis,zajadamy się z córką na deser.
Dziękuję! Bardzo się cieszę 🙂
Witam, przykro mi, ale uważam, że babeczki są beznadziejne. Nie wiem co źle zrobiłam, Dałąm mąki ryżowej, Uważam, ze tej mąki jest ttuaj po prostu za dużo. w smaku też niedobre
Tatiana, z ryżową nie robiłam a ona jest dość specyficzna, więc faktycznie mogły się nie udać. Dziękuję za informację zwrotną. Może spróbujesz z orkiszową, jak w przepisie?
Mąka ryżowa jest po prostu bardziej sucha niż orkiszowa… Przepis jest dobry, to mąka była nie odpowiednią…