Dziś rozpieszczam te z Was, które w trwającym na blogu konkursie urodzinowym (klik!) odpowiedziały, że interesuje je dział FIT i Basię, która na fanpage’u poprosiła o ten przepis. Jestem przekonana, że będzie Wam smakować, bo to jeden z tych przy których orgazm kulinarny gwarantowany. Weekend pozwala na dłuższe wylegiwanie się w łóżku i daje komfort spokojnego przygotowania śniadania. Nie spieszymy się do pracy, szkoły, przedszkola. Można to wykorzystać i dopieścić podniebienie śniadaniem mistrzów. Rola śniadania w codziennej diecie jest szalenie istotna, ale o tym już wiecie. Uwielbiam, gdy jedzenie jest proste w przygotowaniu, smaczne, zdrowe i pięknie podane. Wiem, że Ty też to lubisz! Zapiekana owsianka taka właśnie jest, a do tego kryje w sobie twarożek i owoce, więc istnieje większa szansa na to, że po takim śniadaniu słodycze przestaną się do nas uśmiechać.
Zapiekać możecie ją dosłownie z każdym rodzajem owoców. Ja trafiłam ostatnio w Biedronce na promocję mieszanek kompotowych. 500g za 2,99zł, grzechem było nie kupić tym bardziej, że wszystkie nasze letnie zapasy zostały przez dzieciaki dawno zjedzone. W składzie mieszanki znajdują się: czerwone i czarne porzeczki, agrest, truskawki i śliwki. Standardowo robię z niej kompot, czasem wykorzystuję mrożone owoce w muffinkach (przepis na moje puszyste muffiny znajdziesz tutaj – klik!) a dziś wylądowały w owsiance. Pominęłam śliwki, bo uznałam, że mogą zepsuć smak. Śliwki upiekę jutro z cynamonem, a dzisiaj wykorzystałam wszystkie mniejsze owoce.
Składniki na 1,5 porcji (idealna porcja dla mamy i dla dziecka):
3 łyżki twarogu/serka wiejskiego/serka grani
1 jajko „L”
10 łyżek mleka
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią (albo robię sama w thermomixie albo używam gotowca Kamis)
1/2 szklanki płatków owsianych górskich
3/4 szklanki owoców (użyłam mrożonych, wyżej opisanych)
Jak wykonać?
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Do miski wrzuć serek, jajko, cukier, dodaj mleko i wszystko dokładnie zmiksuj lub potraktuj trzepaczką do ubijania piany. Następnie wrzuć płatki owsiane i owoce. Teraz wystarczy już tylko zamieszać i wylać do naczynia żaroodpornego lub ceramicznego w którym możesz piec. Moja forma jest z IKEI i sprawdza się doskonale od kilku lat.
Piec 30-35 minut w 180 stopniach do lekkiego zarumienienia.
Gwarantuję, że wygląda jak smakuje!
P.S. Zdjęcia do tego wpisu zrobiłam sama, doceńcie starania matki 🙂
Jutro zrobię, wygląda pysznie
Wygląda pysznie😊 My jemu bardzo mało nabiału, ale myślę, że ciut twarożku i mleko roślinne dadzą radę😊
Do tej pory nie przekonałam się do owsianki, może trochę z przekory, że teraz jest tak popularna. Ale jak patrzę na te zdjęcia, to mam ochotę spróbować, bo wygląda obłędnie!
Wygląda smakowicie!
Wow, wygląda cudownie <3 Takie smaczne i zdrowe posiłki właśnie lubię 🙂