Pomysły z metra cięte: Ku-ka

IMG_0907

Kiedy w styczniu kupiłam maszynę do szycia nie miałam zielonego pojęcia o materiałach. Przeglądałam więc allegro, lokalne hurtownie z tkaninami, dopytywałam bardziej wprawionych w tym zakresie koleżanek. Nie podobało mi się to, że wiele wzorów się powiela, gotowe ręcznie szyte pościele dla dzieci to głównie minky i powtarzające się do znudzenia bawełny. Jeśli już decyduję się na jakiś wzór to wolę by był on oryginalny. W trakcie poszukiwań trafiłam na ofertę sklepu Ku-ka i przepadłam! To był pierwszy sklep z wyjątkowymi wzorami projektantów oraz z możliwością wgrania własnego projektu. Żadna ze mnie projektantka, ale pomyślałam wówczas o słynnej sukni ślubnej Angeliny Jolie, którą pokrywały rysunki jej dzieci. Pamiętacie?

Angelina-Jolie-suknia

A gdyby tak pozwolić swoim dzieciom zaprojektować jakiś wzór, który dziewczyny z Ku-ka.pl wydrukują na świetnej jakościowo tkaninie? Pomyślcie, ile efektownych rzeczy mogłoby dzięki temu powstać. Kusi mnie to okropnie i obiecuję sobie, ze jak tylko znajdę więcej czasu to z pewnością z tej opcji skorzystam. Póki co postanowiłam wybrać wzór innego projektanta, padło na Anko o której przeczytałam:

Absolwentka Wydziału Technologii Materiałowych i Wzornictwa Tekstyliów na Politechnice Łodzkiej, od niedawana prezes własnej działalności, wolontariuszka Fundacji Viva Gryzonie, miłośniczka książek, wielbicielka folkloru polskiego, motywów zwierzęcych i innych inspirowanych naturą.

Zaintrygowała mnie, szybko przejrzałam galerię wzorów jej autorstwa i mój wzrok utkwił na abstrakcyjnym Murze Pruskim – klik!

IMG_0878

Z niecierpliwością wyczekiwałam przesyłki planując, co takiego z tej tkaniny uszyć, co i Was mogłoby zainteresować. W komentarzach do poprzedniego szyciowego postu kilkakrotnie padł ochraniacz na łóżeczko. Wiele z Was marzy, by stworzyć taką rzecz dla własnego malucha. Przypomniałam sobie szybko, jak widzą świat noworodki i to, że najbardziej zauważalne dla nich są zestawienia wzorów w kontrastowych barwach, na przykład czerni i bieli. Ta tkanina będzie więc idealna!

A jaki powinien być idealny ochraniacz na łóżeczko? Najlepiej 360cm. Pamiętam, że przed pierwszym porodem dałam się skusić na 14-elementową pościel do łóżeczka w skład której wchodził ochraniacz, ale chronił on jedynie połowę. Nawet, gdy zawiązaliśmy dwa to zostawała wolna przestrzeń i akurat tam młoda w nocy ładowała nóżkę lub rączkę. Za drugim razem byłam już mądrzejsza i Maciuś wszystkie ochraniacze miał na pełne łóżeczko.

Jeśli łóżeczko Twojego dziecka jest standardowej wielkości, czyli 120 x 60 to ochraniacz powinien się składać z czterech części. Dwie z nich powinny mieć długość 60cm i dwie po 120cm. Jeśli chodzi o wysokość to 30-35cm w zupełności wystarczy. Potrzebujesz zatem dwóch metrów materiału oraz wypełnienie, lamówki na troczki, nici, szpilki, maszynę i trochę cierpliwości. Satysfakcja z własnoręcznie uszytego ochraniacza gwarantowana!

Kończę właśnie szyć narzuty na łóżka i wspomniany ochraniacz. W weekend w trakcie sesji zdjęciowej postaram się Wam pokazać krok po kroku jak sobie z tym poradziłam, więc spodziewajcie się nowych szyciowych postów. Po przygodach z marszczącym się minky praca z tym materiałem to czysta przyjemność, bo świetnie się go zaprasowuje, nici się nie zrywają i nie plączą, więc nawet kilka troczków udało mi się samodzielnie od podstaw uszyć z resztek, które zostały po krojeniu boków 😉 Takie materiałowe troczki wymagają składania, prasowania, precyzji i skupienia, ale są o wiele ładniejsze niż te z lamówki. Z resztą niebawem się o tym przekonacie. Tymczasem zmykam szyć i czekam na kolejne zadanie od Was. Co następnego powinnam uszyć? Co Wam się udało ostatnio stworzyć? Koniecznie się pochwalcie!

IMG_0881

IMG_0907



There are 8 comments

Add yours
  1. Arleta

    Ja ostatnio szyłam wyprawkę dla maluszka do łóżeczka – dla koleżanki 🙂 Pierwszy raz taki większy projekt 😉 Wyszło całkiem fajnie, ale myślałam, że przy organizerze do łóżeczka to będę płakać 😉 nie miałam pojęcia z której strony go ugryźć – ale udało się 🙂 http://schabikowo.blogspot.com/2016/03/ochraniacz-na-ozeczko.html
    Niedługo pochwalę się całym zestawem, ale najpierw musi on dotrzeć do właściciela 🙂
    a te tkaniny na zamówienie – też robię do nich podchody 🙂 Fajnie, że podzieliłaś się linkami 🙂
    Pozdrawiam


Odpowiedz na „ArletaAnuluj pisanie odpowiedzi