Dziś rano wrzuciłam na facebooka fotkę z mojej ulubionej cukierni „Słodki Adres” w której w Walentynki umówiłam się na kawę z Marysią Glam & Curvy. Po publikacji zdjęcia zamknęłam laptopa i pojechałam na siłownię. Ostatecznie wciąż mam taki poziom motywacji, że twierdzę iż nie ma lepszego początku dnia jak ten, gdy robisz coś dla swojego ciała i umysłu, a takie rzeczy moja droga daje Ci tylko trening. Wracam, zaglądam na fanpage a tu kilka nowych wiadomości i wszystkie o sukienkę w której bez problemu mieszczę swój karmiący biust. Postanowiłam skorzystać z tego, że mała śpi i napisać Wam na ten temat więcej, bo choć daleko mi do szafiarek to lubię robić zakupy, często robię je on-line, a kiecka którą mam na sobie na zdjęciach to właśnie jeden z wygodnych, atrakcyjnych cenowo i jakościowo łupów internetowych. Założę się, że i Wam nie raz wpadł w dłonie katalog tej firmy. Mają w asortymencie nie tylko ubrania, kupiłam u nich kiedyś nawet zasłony do pokoju dzieci (widać je tutaj).
Mowa o bonprix z którego zamawiała już dawno moja mama. Bardzo dużo zamawia teściowa mojej ulubionej cioci, a ta uwierzcie ma świetny gust i jest bardzo elegancką starszą Panią. Bonprix ma ofertę w pełnej rozmiarówce. Kupicie tam ubranka dla dziecka i ubrania w bardzo dużych rozmiarach. Często kobiety plus size mają problem z zakupem fajnych, większych ubrań. Myślę, że bonprix może być dla nich ciekawą propozycją.
A teraz uwaga, chwalę się! Moje ostatnie zakupy to:
Widać tu właśnie dzianinową sukienkę, kombinezon dla Hani z bawełny organicznej (tu) i trzy inne ubrania w które ubiorę się w sobotę korzystając z okazji, że Rafał będzie mi robił zdjęcia do wpisu z recenzją wózka na którą dużo z Was już czeka. Wzór w pieski urzekł mnie tak, że teraz jak tylko idę w odwiedziny do jakiegoś maluszka to targam ze sobą ten kombinezon.
Sukienka jest idealna dla aktywnych mam. Zakładam ją na siebie na spacer, na zakupy, do kina. Ostatnio to w zasadzie piorę, suszę, noszę. Nie ogranicza ruchów, nie akcentuje nadprogramowych kilogramów, pasuje do wielu stylizacji. To takie ubranie, które zakładasz i zapominasz, że masz na sobie. No i nie trzeba kombinować, co na górę, co na dół, czy to do siebie oby na pewno pasuje. Fakt, że dekolt typu woda optycznie powiększa biust i w moim przypadku być może nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem, ale ja go lubię i czuje się w nim swobodnie.
Spieszysz się, jeszcze się dobrze nie obudziłaś, siedzisz w domu w dresie a dzwoni sąsiadka i oświadcza, że za chwilę wpada na kawę to wkładasz sukienkę i jesteś ubrana. Uwielbiam sukienki, ale większość z tych wiszących w mojej szafie jest koloru czarnego lub szarego, dlatego postanowiłam przywołać już wiosnę i przekornie zakładam teraz częściej jasne ubrania. Jak się wiosna pojawi to będziecie wiedziały, komu dziękować 😉
Jest jeszcze jeden powód dla którego lubię bonprix. Oni mają taką rozmiarówkę, że spokojnie zamawiasz rozmiar mniejszy niż standardowo nosisz i nie tylko pasuje, ale i w szafie ładnie wygląda 🙂 Ja obawiając się, czy upchnę mój karmiący biust w 36/38 zamówiłam tę sukienkę większą i musiałam po całości zwęzić, bo nie chciało mi się już bawić w odsyłanie. Po prostu usiąść do maszyny jest mi łatwiej niż organizować wyprawę na pocztę. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by dokonać wymiany lub zrezygnować z zakupu, jeśli nie spełni on Waszych oczekiwań. Polecam serdecznie i dla dużych i dla małych! We wtorek na blogu pojawi się stylizacja szaro-biała, czyli druga część zakupów.
A jeśli znacie jeszcze jakieś inne marki dla biuściastych to koniecznie napiszcie mi o tym w komentarzu.
Buziak!
Zdjęcia: Maria Rojek, Glam & Curvy
Miejsce na mapie: Słodki Adres
Moja stylizacja: sukienka bonprix, buty Venezia, rajstopy Calzedonia, pasek i makijaż Oriflame
No ja jestem raczej nie biuściasta ale pokochałam ostatnio sukienki. Tzn kochałam je zawsze ale latem gdyż nie znosiłam rajstop dopóki nie odkryłam ich magii- nie dość, że fajnie spłaszczają brzuch to jeszcze moje nogi wyglądają w nich duuużo lepiej niż bez (zwłaszcza w czarnych, mocno kryjących). Efekt jest taki, że odważyłam się ostatnio na mini! Ja! Matka trójki dzieci! Do tego kozaczki robią robotę 🙂 I też bardzo lubię Bon Prix- mam od nich kilka sukienek dzianinowych i latam w nich na okrągło. I fajnie, że piszesz o modzie bo nic tak nie poprawia humoru zmęczonej czy nawet znużonej codziennością mamie jak zakup fajnego ciucha! Pozdrawiam serdecznie!
p.s. cudny maluch! 🙂
Ślicznie wyglądasz😊
Bardzo fajna sukienka, w sam raz na zimowe mrozy. 🙂 Nie miałam pojęcia, że bonprix jeszcze funkcjonuje! Ten katalog kojarzy mi się z dzieciństwem, zawsze pałętał się gdzieś to na szafce, to w szufladzie. A przecież nie jestem już taka młoda, 30 plus. 😉 Natchnęłaś mnie, żeby do nich zajrzeć i może wreszcie coś zamówić.
Śliczne są te zdjęcia. A Ty Elwirko wyglądasz zjawiskowo 🙂
Kiedyś myślałam, że bonprix ma ubrania kiepskiej jakości, ale przekonałam się do nich po… strojach kąpielowych 🙂 Chociaż najchętniej kupuję rzeczy, które mogę przymierzyć 🙂
Mam od nich jedną sukienkę 🙂
Bardzo ładne, ciepłe zdjecia. Każda mama powinna czuc sie dobrze ze sobą, zrobic od czasu do czasu cos dla siebie własnie pod kątem urodowym:)
Szczerze mówiąc nie trzymałam w ręku ich katalogu, obiło mi się o uszy, ale nigdy nie korzystałam. No może kiedyś dawno temu, ale już nawet tego nie pamiętam
Nigdy u nich nie kupowałam, choć katalog trzymałam w ręku niejednokrotnie. Śliczne zdjęcia 👍
Bardzo fajna ta sukienka 🙂 Kilka razy też tam zamawiałam, zawsze – nawet jak brałam rozmiar mniejsze ciuszki – były za duże 🙁 Przedziwną mają tą rozmiarówkę.
Kiedyś dużo zamawiałam z Bonprix 🙂 Może czas wrócić do tego nawyku 🙂
Rzeczywiście rzeczy mają i ładne i dobre gatunkowo 🙂
Podoba mi się, że masz tak dużo zdjęć. Sama za tą marką nie przepadam, ale wogóle prawie nie kupuję nowych rzeczy ubraniowych…
Pozdrawiam
Swietnie 🙂 sukienka super 🙂 a co do robie ia czegos dla siebie i ciala pewnie jestem za!!!! Sama uwielbiam treningi co prawda w domu silownia ale klimat tez da sie stworzyc 🙂 jej jak czlowiek sie czuje pozniej swietnie i o dziwo cwiczac mam wiecej energii na wszystko 🙂
Bardzo ładnie wyglądasz. Lubię takie sukienki, ale cen nie mają za ciekawych szczerze mówiąc.
Robiłam kiedyś podejście do zakupów u nich, ale jakoś bez pozytywnego zakończenia
Nie mam przekonania do bonprix i nigdy nie udało mi się przekonać. Tym bardziej, że nie lubię zakupów typu zamów, zmierz i pokochaj albo zwróć – za długo to trwa 😉
Polecam sukienki Vissavi bo mają szeroką rozmiarówkę i nie tracą fasonu ani uroku wraz ze wzrostem rozmiaru – te w rozmiarze 44/46 są równie dobrze skrojone i seksowne co 36/38
Vissavi poznałam podczas jednego ze spotkań blogerskich. Sukienki faktycznie piękne i ceny sensowne, choć wyższe niż bonprix.
Sukienka pokazuje, że mama może wyglądac elegancko pozostając przy tym w pełnym komforcie 🙂
Bardzo ładnie prezentujesz się w tych ubraniach 🙂
bardzo dziękuję 🙂
Świetna stylizacja… A w gablotce, mmmm, ależ mi ochoty narobiłaś 😉
super zdjęcia 🙂
Dziękuję 🙂
Propozycje wspaniałe.
Bardzo stylowa i w fajnym kolorze;) Przynajmniej nie kryjesz się pod ciemnymi kolorami jak inne mamy kilka miesięcy po ciąży.
Dziękuję! Oj czarny też uwielbiam i szarości wszelakie 😉 Ale na wiosnę czas na szafę rozjaśnić.